Zamawiając towary z Chin w dobie koronawirusa, zastanawiamy się, czy to bezpieczne? O sprawie już pisaliśmy. Ostatnio dotarliśmy do nowej informacji GIS opracowanej na podstawie materiałów WHO (Światowej Organizacji Zdrowia).
Główny Inspektorat Sanitarny przekazuje, że główną drogą szerzenia się jest kontakt człowiek – człowiek. Na podstawie obecnie dostępnych danych zakażają osoby z objawami lub osoby wykazujące objawy choroby.
COVID-19 może najprawdopodobniej być transmitowany poprzez:
- bezpośredni kontakt fizyczny;
- bezpośredni kontakt z kroplami oddechowymi, gdy zarażona osoba kicha, kaszle lub wydycha;
- pośredni kontakt poprzez dotknięcie zanieczyszczonych powierzchni, na których wirus może przetrwać przez bardzo krótki czas.
Oznacza to, że wirus może przenosić się z jednej osoby na drugą, szczególnie w zatłoczonych, zamkniętych przestrzeniach lub w trakcie „bliskich kontaktów” (mniej niż 1 metr).
– Osoby otrzymujące paczki z Chin nie są narażone na zakażenie się nowym koronawirusem. Koronawirusy są znane z tego, że nie przetrwają długo na przedmiotach takich jak listy lub paczki – informuje GIS.
Wpuścili niedożywione [WYMODEROWANO]do Europy to teraz problem. Chytry traci 2 razy.