Plaga szczurów od lat spędza sen z powiek mieszkańcom m.in. Osiedla Książąt Mazowieckich. Ratusz przypomina właścicielom i zarządcom nieruchomości o obowiązku deratyzacji. Ostrzega też przed ewentualnymi karami, w razie niedopełnienia obowiązku.
Mieszkańcy w ostatnich latach regularne nam sygnalizują problem z gryzoniami na mławskich osiedlach.
Mamy październik i właśnie w tym miesiącu właściciele nieruchomości (zgodnie z prawem miejscowym) powinni wykonać deratyzację. Może to zapobiec kłopotom z gryzoniami.
W razie nieprzestrzegania obowiązku ratusz może skontrolować właścicieli nieruchomości.
– Przypominamy, że wykonywanie obowiązków w zakresie utrzymania czystości i porządku oraz przestrzegania ustawy i Regulaminu podlega kontroli sprawowanej przez burmistrza – ostrzegają z ratusza.
Szczury i myszy stanowią zagrożenie
Deratyzacja to zabieg mający na celu zwalczanie i odstraszanie wszelkiego rodzaju gryzoni, w tym myszy i szczurów. Szczury i myszy stanowią ogromne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, szczególnie dla dzieci, osób starszych, oraz osób o osłabionym układzie odpornościowym. Gryzonie oprócz tego, iż niszczą dobra materialne, przenoszą także choroby odzwierzęce, pasożyty, bakterie. Przypadkowy kontakt z gryzoniami, nawet pośredni, może przyprawić nas o duży problem zdrowotny.
Jak wynika z informacji z urzędu miasta, deratyzację należy wykonywać na obszarach zabudowanych budynkami mieszkalnymi i wielolokalowymi, budynkami użyteczności publicznej, w budynkach zakładów produkcyjnych, przetwórstwa rolno-spożywczego i usługowych, w miejscach gromadzenia odpadów komunalnych i studzienkach przyłączy wodociągowych oraz kanalizacyjnych, a także w budynkach inwentarskich, w których utrzymywane są zwierzęta gospodarskie.
Więcej jedzenia wyrzucajcie do kanalizacji wtedy napewno ich nie będzie sami dokarmiacie to i macie taka jest prawda!!!!!!!
Panie [WYMODEROWANO] proszę przestać dokarmiac gołębie!! Ma Pan swoją posesję dom działkę to proszę karmić tam a nie ludziom smród robić na osiedlu. Ja po psie gówno sprzątam to pan jak chce karmić gołębie to proszę gówno z moich parapetów codziennie sprzątać?!!! A co do szczorow to na płockiej jest ich pełno…
czesto sie spotykam z sytuacjami ze starsze kobiety zostawiaja jedzenie pod blokami klatkami
Zawkrze jedyne co robi to rozrzuca trutki i to na korytarzu w piwnicy, nie informując nikogo. Żadnej deratyzacji ani odszczurzania nie było od 40 lat jak mieszkam. Potem zdarza się, że w środku piwnicy leżą zaschnięte rozkładające się szczury. Chociaż raz w roku powinna być deratyzacja z prawdziwego zdarzenia i neutralizacja tego smrodu, który jest niemiłosierny. W każdej komórce a nie tylko na korytarzu. Wtedy by może coś pomoglo
Wipasz sprawdźcie bo od nich do LG przychodzą takie wielkie że masakra
`Mieszkańcy mławskich osiedli po części sami sobie są winni.
Mają dobre serducha i dokarmiają ptaki w wiatach śmietnikowych albo obok wiat, zostawiają obok pojemników na śmieci suchy chleb czy też inne produkty spożywcze. Nie pomaga zwracanie uwagi, że dokarmiają szczury.
Drugim winnym jest Spółdzielnia Mieszkaniowa, która postawiła wiaty śmietnikowe kiepskiej jakości (po taniości) i zaprosiła do tych wiat zbieraczy złomu itp, którzy rozgrzebują śmieci w pojemnikach i rozprowadzają je po całej wiacie.
Wiaty winny mieć solidne wejścia i tylko mieszkańcy winni mieć do nich klucze, a nie różnego typu żule.
Obecnie na osiedlach Spółdzielni Mieszkaniowej „ZAWKRZE” prawie wszystkie wiaty są non stop otwarte, bo zbieracze surowców wtórnych popsuli zamki. Początkowo SM naprawiała to, ale w końcu odpuścili. Tak jak powiedziałam: wiaty wyglądają ładnie, ale są niefunkcjonalne, bo wykonanie ich jest fatalne. Każdy żul wiatę otworzy, a tak chyba nie powinno być.
Trzeba zrobić pancerne, żeby nikt do nich nie wchodził!!!
Wiesz Kobieto o czym piszesz !
Zastanów się, a nie [WYMODEROWANO]
A dlaczego jest Pani taka okrutna? Żałuje Pani tym ludziom żeby sobie brali ze śmietnika? Suchy chleb jest wyrzucany po to żeby inni ludzie brali dla zwierząt – psów czy koni. A z innych surowców utrzymują się ludzie jak pani to nazywa – żule. Nikomu krzywdy nie robią. A pani niech nie będzie taka mądra, bo kto wie czy za kilka lat i pani się życie nie ułoży tak, że właśnie w koszu będzie pani szukała lepszego jutra. Żyj i daj żyć innym.
Jakby spółdzielnia kupiła drogie wiaty to taka MŁAWIANKA też by pisała, że to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Nikomu nie dogodzi ale jakby się Pani trochę znała to by wiedziała, że spółdzielnia ogłasza przetarg na zakup wiat i zgodnie z przepisami o zamówieniach publicznych wygrywa oferta najtańsza.
„aaaa”, „Były”, „jamyślę:
To po prostu nie trzeba mieć pretensji, że są szczury i myszy jak nie dba się o porządek wokół siebie.
trzeba wybierać:
albo
[WYMODEROWANO]