Warto pomagać, tak twierdzą wolontariusze z Katolickiej Szkoły Podstawowej w Mławie, którzy w tym roku wystąpili do społeczności szkolnej z nową inicjatywą pozyskania funduszy na kształcenie dziecka z Afryki.
– W programie „Adopcja na odległość” nasi uczniowie biorą udział już od wielu lat. Zwykle przekazywali na ten cel dochód pozyskany z działalności kawiarenki charytatywnej, która funkcjonowała podczas festynu rodzinnego. Czas pandemii nie ograniczył działalności szkolnego koła wolontariatu. W tym roku członkowie przygotowali własnoręcznie woreczki z lawendą z przydomowych ogródków. Zapachowe saszetki o działaniu antymolowym stały się pachnącym gadżetem do szaf, półek i łazienek. Inicjatywę chętnie wspomogli Rodzice uczniów oraz przyjaciele, zaś pozyskane środki trafiły do szkoły prowadzonej przez Siostry Misjonarki Świętej Rodziny w Kabwe, miejscowości znajdującej się w Zambii – informuje Beata Radzewicz – dyrektor szkoły katolickiej w Mławie.
Podopieczna z Afryki napisała do swoich darczyńców.
– Jako że nasza poprzednia podopieczna – Muyado Chushi, ukończyła już szkołę, obecnie opieką otoczyliśmy Gertrudę Chapasuka. Gertruda jest w 1 klasie. Lubi liczyć i bawić się z przyjaciółmi. Potrafi też pisać po angielsku. Do naszych uczniów właśnie napisała własnoręcznie swój pierwszy list z podziękowaniami. Głęboko wierzymy, że edukacja to lepsza przyszłość, dlatego będziemy wspierać rozwój naszych kolegów i koleżanek z afrykańskiego kontynentu i cieszyć się ich sukcesami – dodaje szefowa placówki edukacyjnej.