To drugi w ciągu dwóch dni wypadek w tym samym miejscu i o tej samej godzinie – o godz. 5 rano, na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej z krajową siódemką w Mławie. W wyniku dzisiejszego wypadku ranna została 39-letnia mławianka. Policja apeluje o ostrożność.
O wypadku informowaliśmy TUTAJ i TUTAJ. Policja przekazała nowe ustalenia.
Kierujący scanią prawdopodobnie nie zdołał zahamować na oblodzonej nawierzchni i przed skrzyżowaniem na czerwonym świetle.
– Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, pracujących na miejscu zdarzenia, kierujący samochodem ciężarowym Scania z naczepą 58-letni mieszkaniec Mławy, jadąc DK 7 w kierunku Warszawy, prawdopodobnie nie dostosował prędkości na oblodzonej nawierzchni i nie zdołał zahamować przed skrzyżowaniem na czerwonym świetle. Scania uderzyła w przejeżdżający w kierunku Mławy samochód osobowy Peugeot, którym kierowała 39-letnia mławianka. Ranna kobieta została przewieziona do szpitala w Mławie – informuje asp. szt. Anna Pawłowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
W wyniku zderzenia, pojazd ciężarowy wjechał do rowu, kierowca nie odniósł obrażeń. Policja ustala przebieg i przyczyny wypadku. Utrudnienia w ruchu na krajowej siódemce trwały kilka godzin, Tir musiał zostać usunięty za pomocą specjalistycznego sprzętu.
To kolejny, trudny dzień na drogach. Oblodzenia są prawdziwą pułapką dla kierowców. Maksymalna ostrożność, dostosowanie prędkości jazdy do warunków na drodze oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania – to przy takich warunkach podstawa.
Za przejazd na czerwonym powinni zabuerać od razu prawko. Ile razy trzeba uwazac wyjezdzajac z Warszawskuej czy Nowowiejskiej? Nagminnie głównie samochody ciężarowe przejezdzaja nie ba późnym żółtym tylko czerwonym. Są ograniczenia to nuech się kierowcy dostosowują!!!
Droga nie była oblodzona na pewno było mokro ale na 100% nie było oblodzenia, głupie tłumaczenie kierowcy , że ślisko a to że na czerwonym wjechał „bo może dam radę przejechac” I zamiast zwolnić dodał gazu. . . Co miał powiedzieć policji? Najlepiej tak się tłumaczyć… Więcej rozsądku „kierowcy”.
Jak zwykle wina kierowcy. Niech się ktoś wreszcie zainteresuje czemu drugi dzień z rzędu to lodowisko jest nie posypane piaskiem i solą. W powiecie Mlawskim od kilu lat źle się dzieje z odśnieżaniem i posypywaniem dróg. Giną ludzie ale kogo to obchodzi. Może i kierowca niedostoswal się do warunków na drodze. Ale na lodowisko to się wpuszcza ludzi na łyżwach a nie samochody
Trasa E7 oraz 544, zarządzana jest przez GDDKiA także służby miejskie nic do tych dróg nie mają, a po każdej kolizji policja zawsze wystawi mandat za niedostosowanie prędkości do panujących warunków i koło się zamyka, a druga sprawa każdy kto narzeka na jakość dróg, niech przyjrzy się swoim oponom w jakim są stanie, bo choćby piaskarki wyjechały na ulice, nie pojawią się wszędzie od razu.
Przez GDDKiA zarządzane są drogi krajowe czyli Dk7, a droga 544 jest droga wojewódzka czyli zarządzana przez wojewodę…
I znowu niewinny zarządca drogi który nie zabezpieczył należycie drogi , tylko my kierowcy którzy nie dostosowują prędkości do warunków jazdy !!!!!!!!!!
Zawsze od kiedy pamiętam to odcinek drogi Napierki Glinojeck to porażka. Wstydzcie się zarządcy tej drogi i powinniście mieć odpowiedzialność i niech was gryzie sumienie za tych ludzi co ponieśli straty materialnie a nawet życie.