Co w przypadku przekroczenia limitu gości podczas świątecznych spotkań? Czy policja będzie to sprawdzać? Wątpliwości wyjaśniał Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka.
Przypominamy, że na Wigilii w dni świąteczne, oprócz domowników, może być 5 dodatkowych osób.
Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka w rozmowie z PAP powiedział, że funkcjonariusze nie urządzą akcji. Jednak mogą podejmować interwencje wskutek zgłoszeń np. od sąsiadów.
– W kwestii limitu gości wigilijnych liczymy na samodyscyplinę, ale pamiętajmy, że inspektorzy sanitarni i policjanci zobowiązani są reagować, chociażby w związku ze zgłoszeniami od innych osób – wyjaśnia insp. Mariusz Ciarka. – Nie chcemy przecież mieć do siebie złości w związku z tym, że zaraziliśmy bliskie nam osoby, a zakończyło się to tragicznie – dodał.
Wspomniał przy tym, że sygnałów o łamaniu obostrzeń policja ma bardzo dużo.
Jaka władza taki stan wojenny
Ja robię wigilię na 30 osób i możecie mnie pocałować w kuperek
5 osób na wigili u jednej rodziny, następnie przechodzą na kolejną wigilię ale już w 3 osoby bo tam są już inne 2 osoby. Potem jeszcze trzecia wigilia i na ch.. ta szopka?
Wiadomo, że życzliwi będą dzwonić, tak samo jak dzwonią, że w sklepie ludzie maski nie mają
I bardzo dobrze.Ludzie bez wyobraźni, zarażają bezbronnych.Przez ich ignorancję dochodzi niejednokrotnie do tragedii.Ktoś musi zadbać o dobro innych.
za to rzadzacy maja wyobraznie, w swieta max 5 osob, a na cmentarzu 10 w czasie pogrzebu ;] jak zarazicie kogos w wigilie i skonczy sie tragicznie, to w wiekszym gronie spotkacie sie na pogrzebie 😉 ewentualnie mozna zrobic swieta na cmentarzu i nikt sie nie czepi ;]