Między innymi takie zabawne i kolorowe przebrania przywdziali wczoraj (17 lutego) uczestnicy VIII Zlotu Morsów i Foczek nad zalewem Ruda. A amatorów kąpieli w lodowatej wodzie było aż 153.
Najpierw odbyła się rozgrzewka, którą w towarzystwie pań poprowadził „Elvis”, po czym uczestnicy wskoczyli do przerębla. Najmłodszy miał zaledwie 2 lata, najstarszy – 69 lat. Oprócz mławian byli też miłośnicy morsowania m.in. z Działdowa, Iłowa i Nidzicy. Jednak najliczniejszą grupę stanowili ciechanowianie.
– Jestem już po raz kolejny, to świetna zabawa oraz forma dbania o swoje zdrowie i samopoczucie – powiedział nam jeden z morsów.
Wszyscy, którzy zdecydowali się wejść do wody otrzymali medale, były też dyplomy i puchary. Po kąpieli można było się ogrzać przy ognisku oraz zregenerować siły pieczoną kiełbaską.
Organizatorami zabawy byli: wójt gminy Iłowo-Osada, tamtejszy Gminny Ośrodek Kultury i Sportu oraz Grupa Opoka – Morsy.
Ale jak to??? Można taką imprezę zrobić bez Złotoustego i jego pięknych przemówień? Jak to możliwe ja się pytam?
No widzisz, inni sobie radzą 🙂
Nie potrzebują do organizacji imprez firm zewnętrznych, które ściągają haracz, a dyrektor domu kultury stuka tylko w klawisze klawiatury, baluje z seniorami i jeździ z nimi na wycieczki.
W Iłowie jest zupełnie inaczej. Tam spotkania z ciekawymi ludźmi organizuje dom kultury i wszelkie imprezy także.
Szef a szef, nie ma co porównywać
Taki fajny zalew mamy. Czy miasto niemogłoby trochę w niego zainwestować i zrobić plaże z prawdziwego zdarzenia? Naprawdę by się przydało. I więcej takich imprez organizować, trochę dla gapiów, trochę tla odważnych.
Miasto to tam wcale ani nie inwestuje, ani nic nie organizuje – jeśli już to gmina Iłowo.
Podobno morsy nie czują zimna…
Ale golasy! Czy to wypada nagość pokazywać w portalu informacyjnym??
Super! Fajnie, że ludzie tak potrafią się bawić 🙂 Gratulacje dla organizatorów