Mamy dobrą wiadomość dla mieszkańców powiatu mławskiego. Wyzdrowiał 35-latek z naszego terenu, u którego wcześniej wykryto koronawirusa. [AKTUALIZACJA] Okazało się też, że chodzi o mławianina.
Świadczy o tym wydany w dniu dzisiejszym (6 kwietnia) komunikat mławskiego sanepidu. Informację potwierdziła w rozmowie z portalem Nasza Mława szefowa sanepidu w Mławie.
- 35-letni pacjent został wyleczony w szpitalu w Ciechanowie. Ozdrowieniec obecnie przebywa w domu i musi o siebie zadbać, gdyż przeszedł ciężką chorobę. Według mojej wiedzy na tę chwilę, to jedyny pacjent z powiatu mławskiego, u którego stwierdzono zakażenie. Obecnie na terenie powiatu mławskiego nie ma osób z potwierdzonym koronawirusem – informuje (o godzinie 11) portal Nasza Mława dyrektor PPIS w Mławie Ewa Sztuba.
Pełna treść Komunikatu Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Mławie z dnia 06.04.2020 r.
- PPIS w Mławie informuje, że osoba z wynikiem dodatnim uzyskała 2 ujemne wyniki badań w kierunku koronawirusa, w związku z powyższym, osobę kwalifikujemy jako ozdrowieńca. PPIS w Mławie informuje, że na terenie powiatu mławskiego nie ma osób z wynikiem dodatnim w kierunku koronawirusa – czytamy w komunikacie.
Według danych sanepidu z 6 kwietnia, na godzinę 11, to jedyny pacjent ze stwierdzoną chorobą na terenie naszego powiatu (dane z Płocka w tym czasie jeszcze były sprawdzane).
AKTUALIZACJA z godziny 11:30
Przygotowania do powrotu mławianina
Na stronie mławskiego ratusza poinformowano, że pacjent, który wyzdrowiał, jest z Mławy. Rodzina przygotowywała się na jego powrót od tygodnia.
- Specjalistyczna firma przeprowadziła akcję ozonowania domu i podwórka. Wyrzucone zostały wszystkie produkty znajdujące się w lodówce i zamrażarce, ponieważ w niskim temperaturach wirus może utrzymywać się na opakowaniach nawet kilka tygodni. Wszystkie rzeczy osobiste oraz odzież mławskiego „pacjenta zero” zostały w ciechanowskim szpitalu. Do rodziny wrócił w zupełnie nowych ubraniach i butach – informuje ratusz.
Wrócił do domu w niedzielę 5 kwietnia.
– Lekarz wszedł do pokoju syna już bez zabezpieczenia osobistego i podał mu rękę, poświadczając w ten sposób, że pacjent jest zdrowy i może jechać do domu – powiedziała przedstawicielom mławskiego urzędu miasta mama mężczyzny.
Przypomnijmy, że 15 marca wrócił on do Polski z zagranicy i świadomie, dobrowolnie stworzył sobie w domu kwarantannę. Wiedział, że jeśli jest zakażony, może narazić zdrowie i życie rodziny oraz innych mieszkańców Mławy. Po czterech dniach u mężczyzny wystąpiły symptomy choroby. Skontaktował się wówczas z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną i ostatecznie został przewieziony na oddział zakaźny szpitala w Ciechanowie.
- Mężczyzna czuje się dobrze, ale zapowiada, że za jakiś czas, na własną rękę zrobi sobie pogłębione badania płuc – informują na stronie urzędu.
Szkoda tylko, że nikt nie pisze o tym, jakie były początkowo problemy z zabraniem Pana z kwarantanny domowej do szpitala, że nikt go nie chciał odwieźć, że to rodzinie kazano go tam zawieźć mimo, iż była od niego odizolowana i że to sprzątanie i ozonowanie musiał wykonać na własny koszt
Brawo! Na takie informacje czekamy 😉 Wszystkiego dobrego dla Pana!