„Patostreamy”, czyli pełne przemocy i wulgaryzmów transmisje internetowe – to coraz poważniejszy problem. Spotykają się z nim użytkownicy sieci, również najmłodsi. Ministerstwo Cyfryzacji podjęło działania mające na celu minimalizację tego zjawiska.
Wśród nowych, niepokojących zjawisk internetowych znalazł się w ostatnim czasie tzw. „patostream”, czyli wulgarne, poniżające i pełne przemocy materiały nadawane na żywo w sieci. Transmisje te zyskują ogromną popularność, choć stanowią bardzo niebezpieczny i demoralizujący proceder. „Patostreamy” stają się również coraz częściej źródłem zysków dla prowadzących je osób.
Sprawą od kilku tygodni zajmuje się wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz. Wspólnie z wiceminister Wandą Buk spotkał się z przedstawicielami platform społecznościowych (Youtube’a, Facebooka), Komendanta Głównego Policji, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Państwowego Instytutu Badawczego NASK, serwisu Dyżurnet.pl, Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji, Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.
– Nie możemy przechodzić obojętnie wobec tak demoralizujących i niezwykle niebezpiecznych zjawisk – mówi Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. – W obliczu takich zagrożeń niezwykle istotne staje się współdziałanie jednostek administracji publicznej oraz organizacji społecznych i eksperckich. Stąd nasza współpraca z Biurem Rzecznika Praw Obywatelskich i deklaracja przeciwdziałania „patostreamom” – wyjaśnia Andruszkiewicz.
Obecny na spotkaniu mł. insp. Sławomir Szumilas, zastępca dyrektora Biura do walki z cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji, zwraca uwagę, że jest to nasilający się problem. Policja stara się na to reagować na bieżąco. Tylko w ostatnich dniach zatrzymano kilkanaście osób, które umieszczały groźby w sieci.
– Nie wyobrażam sobie, by w internecie obowiązywały inne prawa, czy zasady niż w życiu codziennym – podkreśla Wanda Buk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Dodaje, że w celu ochrony dzieci, młodzieży, ale również dorosłych użytkowników sieci, ważny jest także element edukacyjny oraz skuteczne reakcje platform oferujących usługi streamingu.
Uczestnicy spotkania uczulają, by korzystać z istniejących już narzędzi oraz rozwiązań prawnych. Trzeba też edukować społeczność internetową, w jaki sposób z tego korzystać. Internautów trzeba uczulać, by reagowali, kiedy spotykają się w sieci z patologią. Treści takie można zgłaszać np. na stronie dyzurnet.pl. Można też o tym powiadomić policję.
Eksperci, nauczyciele i społecznicy powinni mówić o problemie, ale również wspierać rodziców i wychowawców. Przed zjawiskiem „patostreamów” powinny też ostrzegać i edukować media. Z „patostreamerów” nie można też tworzyć celebrytów. Trzeba także pokazywać, jakie niebezpieczeństwa ze sobą niesie.