O tej sprawie poinformowali nas czytelnicy z gminy Wiśniewo. Na jednej z ferm w nocy z piątku na sobotę rozpalono olbrzymie ognisko. Dym z niego dotarł do pobliskiej wsi. – Nie można było wytrzymać, naszym zdaniem czuć było palone pierze – relacjonują mieszkańcy.
Dwóch z nich ok. 24.00 podeszło pod ogrodzenie kurników. – Zobaczyliśmy pracownika, który wiózł coś w taczce, a potem dokładał to do ognia. Gdy go zawołaliśmy, zaczął się tłumaczyć, że to „tylko papiery po paszy”. Po pierwsze, papiery tak nie śmierdzą, po drugie, nawet jeśli, to chyba też nie powinni tego spalać? – zauważają nasi rozmówcy.
Jak się dowiedzieliśmy, podobna sytuacja miała miejsce na tej samej fermie zaledwie dwa dni wcześniej. Mieszkańcy zgłosili to od razu do straży gminnej.
– Podejmowaliśmy w minioną środę taką interwencję – potwierdza komendant Stanisław Bańczyk. – Pojechaliśmy na miejsce. Sprawdziliśmy pozostałości ogniska i faktycznie był tam papier. Dyrektor fermy wyjaśnił, że wyściełano nim wybiegi kur, mogły więc znaleźć się na nim odchody czy pierze ptaków – mówi komendant.
Strażnicy ukarali przedstawiciela fermy mandatem w wysokości 200 zł. Stanisław Bańczyk tłumaczy, że o tym, że incydent się powtórzył w piątkową noc, nikt straży nie poinformował i prosi osoby, które mają wiedzę na ten temat o kontakt. Zapewnia, że funkcjonariusze ponownie przeprowadzą interwencję.
to jest generalnie porażka całego systemu .. Mając kasę można wszystko … 200 zł..hmm bez komentarza . Zwykły człowiek zupełnie się nie liczy..Paląc gałęzie na podwórku ..to owszem reakcja od razu i mandat gwarantowany
panie,, Marek nie wiem kim Pan jest i nie muszę wiedzieć ,ale tak się składa,że Pana komentarze we wszystkim są zgodne z moim mysleniem gratuluje-ale może trochę za delikatne .
Mam nadzieję, że jak gdzieś będzie śmierdziało gnojem, to też zainterweniują.
200 zł?? dawno się tak nie uśmiałem, boki zrywać. Na pewno strasznie się przejęli
Właściciele wszystkich ferm kurzych są wzorem do naśladowania-w kościele przykładnie w pierwszych ławach a po wyjściu mają inne oblicza-zero myślenia o innym człowieku tylko kasa, kasa, kasa. Typowy przykład Polaka-katolika.
Pewnie musieli się zakredytować na taki domiar kary!! Już byly poseł postaral się by wiecej nie mozna było dać. Ludziom każą piece wymieniać bo smoga tu 2 doby palenia syfu. I pół gminy w smierdzacym i duszacym dymie. .
W całym Głużku śmierdziało. Dym jak z krematorium, smród niesamowity. Palony papier tak nie śmierdzi.
Ło co ta afera? Trochę podymiło, to przynajmniej smród z kurnika przykryło…
I to pokazuje stosunek kurnikarzy do innych ludzi!
Nóż się w kieszeni otwiera! [wymoderowano] nie stać ich na wywiezienie śmieci??? 200 zł mandatu to żart – przecież za wywóz zapłacą więcej, więc dojdą do wniosku, że im się nie opłaca.