Tak zwani smakosze nie będą zadowoleni, ale nie tylko oni. Planowany jest nowy podatek, który odczuje dosłownie każdy. Mowa o tzw. opłacie cukrowej. To parapodatek, który wpłynie nie tylko nasze portfele, ale i podniebienia. Jeśli nowa regulacja prawna wejdzie w życie, to należy się spodziewać wzrostu cen napojów alkoholowych oraz wszystkich produktów zawierających cukier, kofeinę i taurynę.
W założeniu doliczenie opłaty za cukier, kofeinę i taurynę w napojach ma przyczynić się do zmniejszenia ich spożycia, a co za tym idzie zmniejszenie plagi otyłości w tym dzieci i polepszenie stanu zdrowia. Nie należy przy tym zapominać, że niejako „przy okazji” państwo a dokładniej NFZ wzbogaci się o 3,2 mld zł.
Jakie opłaty nas czekają?
Opłata stała to
50 gr – za litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej, dodatek 10 gr – za litr napoju z dodatkiem substancji aktywnej (kofeina lub tauryna),
Opłata zmienna
5 gr – za każdy gram cukru powyżej 5 gram./100 ml w przeliczeniu na litr napoju.
Co miesiąc płacić te pieniądze ma ten, kto sprzedaje napoje punktom sprzedaży detalicznej, czyli najczęściej producenci i hurtownicy. Prawie cała kwota tj. 96,5 % z obecnie szacowanej na 3,2 mld zł zasili budżet NFZ pozostałe 3,5 % to koszty jej poboru i egzekucji.
Opłaty od „małpek”
25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml, czyli za najpopularniejszą: „setkę” 40% – 1 zł i odpowiednio 2 zł od 200 ml, a za wino 14% w opakowaniu 250 ml – 88 gr.
Ta opłata tak jak poprzednia będzie doliczana u producenta lub hurtownika sprzedającego alkohol bezpośrednio do sklepu detalicznego. Ma przynieść ok. 500 mln zł, którymi podzielą się po połowie gminy i NFZ.
Pierwotnie już od stycznia mieliśmy płacić te opłaty, ale termin stał się nieaktualny. Kolejny wprowadzono w art. 13a ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu. Nowy termin wejścia w życie to 1 stycznia 2021 roku.
Obecnie ustawę ma podpisać prezydent.
Nowym przepisom sprzeciwia się min Polska Federacja Producentów Żywności, która szacuje, że wskutek nowych regulacji prace straci 40 tys. osób. Natomiast Tomasz Janik Prezes Polskiego Towarzystwa Gospodarczego 24 sierpnia 2020 r. wystosował specjalną petycję do Prezydenta Andrzeja Dudy, apelując o skierowanie podatku cukrowego oraz art.13a z ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny.
„Szanowny Panie Prezydencie,
w najbliższych dniach na Pana biurko trafią do podpisu dwie ustawy. Pierwsza to ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, druga to ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu. Niestety w zakresie, którego dotyczy ten apel ani pierwsza ustawa nie promuje postaw prozdrowotnych, ani druga nie zajmuje się epidemią COVID-19. Natomiast obie łącznie wprowadzają podatek cukrowy. Uderzy on w wyniszczoną kryzysem branżę spożywczą, odchudzi portfele obywateli, a przede wszystkim zostanie uchwalony z naruszeniem elementarnych zasad legislacji.”
W sklepach 24h jest tabliczka informacyjna: „Nietrzeźwym alkoholu nie sprzedajemy”. Pytanie: kto kupuje alkohol o godzinie 2 (drugiej) w nocy, trzeźwy ?
Fikcyjne zwalczanie alkoholizmu.