Inaczej niż odruchem serca trudno nazwać sytuację, do której doszło w miniony weekend u zbiegu ul. Wyspiańskiego, Żeromskiego i Długiej w Mławie.
Idąca chodnikiem dziewczyna zauważyła na środku skrzyżowania, gołębia, który nie mógł odlecieć. Nie wahając się, weszła na skrzyżowanie, zatrzymując ruch samochodowy i zabrała z jezdni nielota, ratując go tym samym przed niechybnym rozjechaniem. Całą sytuację utrwaliła na zdjęciach Czytelniczka. Postawa dziewczyny godna pochwały.
Za każdym razem przystępując do podobnej akcji, należy działać bardzo rozważnie, by samemu nie stać się ofiarą potrącenia przez rozpędzone auto. W tym przypadku jak widać na zdjęciach, kierowcy zatrzymali się, umożliwiając bezpieczne przeprowadzenie całej akcji ratowania ptaka.
gołąbka ratujemy a dzieci zabijamy ot cała mława z małej litery
Brawo dla dziewczyny! Gdyby było więcej takich postaw, świat byłby piękniejszy. Brawo dla portalu, że promuje takie postawy.
Ojej jakie wydarzenie, odruch serca. Szkoda, że odruchu serca nie ma ją ludzie z Ratusza dla marznących na peronie kolejowym Mława Miasto w oczekiwaniu na pociąg do pracy. O braku poczekalni i chęci postawienia choćby kontenera cisza w mławskich mediach a gołąbku głośno. [WYMODEROWANO]
Na temat poczekalni napisaliśmy 24 listopada 2020 r. tutaj: https://naszamlawa.pl/wiadomosci/mlawa-gdzie-jest-dworzec/
Mam nadzieję, że takich ludzi bez serca jak ty będzie jak najmniej i nawet wyginął. A Ci co czekają na pociąg niech się ubierają cieplej… Zima w końcu jest!