Istnieje ryzyko, że przepadnie dofinansowanie unijne na budowę obwodnicy zachodniej Mławy. Koszt tej inwestycji to ok. 110 mln zł.
Wydaje się, że budowa trasy S7 w powiecie mławskim w końcu, po tylu latach oczekiwania (miała być gotowa w 2012 roku), dojdzie do skutku. Trwa już procedura przetargowa, która wyłoni jej wykonawców. Podawany termin zakończenia prac – połowa 2021 roku – brzmi realnie.
Gorzej wygląda sprawa zachodniej obwodnicy.
Ogłoszono dopiero przetarg na opracowanie jej projektu i dokumentacji. Firma, która go wygra, będzie miała na to niemal trzy lata! Kiedy ruszą prace budowlane? Nie wiadomo.
Jest to o tyle niepokojące, że obie inwestycje miały być ze sobą powiązane i prowadzone w tym samym czasie.
Przypomnijmy. Nowa droga S7 do Kuklina będzie biegła śladem starej „siódemki”, ominie ją od zachodu i za węzłem Kuklin (Mława Północ), odbije na wschód i już nowym korytarzem dotrze do Mławy.
Zjazd do miasta będzie możliwy na węźle Warszawska (Mława Południe) oraz na węźle Modła.
Węzeł ten, wywalczony przez władze Mławy i mławskich samorządowców (w pierwotnym projekcie był pominięty), będzie zlokalizowany tuż za linią kolejową Warszawa – Gdynia, na połączeniu z planowaną obwodnicą zachodnią.
Obwodnica ma mieć w sumie ok. 9 km. Jej pierwszy dwukilometrowy odcinek będzie łącznikiem nowej S7 i starej „siódemki” i umożliwi zjazd z węzła Modła do miasta. Drugi odcinek, 7 kilometrów, pobiegnie od „siódemki” do ulicy Turystycznej.
We wrześniu 2015 roku w Mławie podpisano porozumienie między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz Zarządem Dróg Województwa Mazowieckiego.
GDDKiA zobowiązała się do budowy S7, a ZDWM do wybudowania obu odcinków obwodnicy. Strony uzgodniły, że te zadania będą skoordynowane w czasie.
Inne wyjście wydaje się nielogiczne – węzeł bez zjazdu lub zjazd bez węzła nie mają racji bytu.
GDDKiA o postępach prac dotyczących S7 na wysokości Mławy informuje na bieżąco. Trwa drugi etap procedury przetargowej w trybie „projektuj i zbuduj”. (Czyli wyłoniony wykonawca będzie odpowiedzialny za projekt i realizację). Umowa z wykonawcą ma być podpisana jeszcze w tym roku. Trasa powinna być oddana do użytku w połowie 2021 roku.
Z pytaniem o to, kiedy powstanie obwodnica, zwróciliśmy się do MZDW.
– 28 marca zostaną otwarte oferty na opracowanie kompletnej dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem wszelkich niezbędnych decyzji do rozpoczęcia realizacji inwestycji (należy pamiętać, że wszystkie prace jakie były prowadzone dotychczas były pracami koncepcyjnymi). Zgodnie z założeniami biuro projektowe będzie miało 33 miesiące na opracowanie dokumentacji od dnia podpisania umowy. Dziś trudno jednoznacznie określić termin rozpoczęcia inwestycji z uwagi na duży zakres prac, które będzie musiało wykonać biuro projektowe – informuje rzeczniczka prasowa instytucji Monika Burdon.
Wynika jednak z tego, że na pewno pierwsze łopaty nie zostaną wbite wcześniej niż pod koniec 2020 roku.
Zadanie to, którego wartość szacuje się na 110 mln zł, Zarząd Dróg Wojewódzkich miał sfinansować ze środków unijnych z perspektywy na lata 2014-2020 z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego.
– Jeżeli prace projektowe nie zakończą się w terminie, ryzyko, że inwestycja nie zostanie sfinansowana z funduszy unijnych zawsze istnieje – mówi, zapytana przez nas o takie prawdopodobieństwo, rzeczniczka MZDW.
Na pytania, czy w takim przypadku jest również ryzyko, że obwodnica w ogóle nie powstanie oraz czy MZDW rozważa pozyskanie innych źródeł finansowania, nie otrzymaliśmy jednoznacznej odpowiedzi.
– Inwestycje realizowane przez samorząd województwa mazowieckiego finansowane są obecnie albo ze środków własnych samorządu albo w ramach RPO WM. Niestety drogi wojewódzkie nie mogą być finansowane z żadnych innych środków nad czym bardzo ubolewamy – wyjaśnia jedynie przedstawicielka Wojewódzkiego Zarządu Dróg.
Redakcjo, może należałoby odświeżyć temat w kontekście niedawno podpisanych umów na budowę S7 w rejonie Mławy?
Bo u nas tak działają PO-[wymoderowano] bez wyobraźni po prostu mafia starej nomenklatury. Hej.
Ja się ciesze:) Nie powstanie zaraz przy mnie obwodnica. Bo po co mi ona? Żeby samochody smrodziły?
Czemu mnie to nie dziwi?