Dziś rząd ma podać swoją propozycję wysokości wzrostu minimalnego wynagrodzenia, które obowiązywać miałoby od 2022 roku.
Później odbędą się konsultacje społeczne. Jeśli do połowy września komisja trójstronna, w której wchodzą w skład przedstawiciele pracowników pracodawców i rządu nie dojdzie do porozumienia, wówczas 15 września rząd opublikuje ostatecznie swoją propozycję jako obowiązującą od 1 stycznia 2022 roku.
Ostatni raz porozumienie w komisji wypracowano w 2010 roku. Później zawsze najniższą płacę ustalał rząd.
Wiemy, o ile minimalnie wzrośnie najniższe wynagrodzenie brutto.
Podstawą wyliczeń jest wysokość przeciętnego wynagrodzenia w I kwartale roku poprzedniego. Główny Urząd Statystyczny podał, że to po kwota zaokrągleniu 5682,00 zł brutto, czyli 4095,00 zł netto. Na tej podstawie wiadomo, że pensje wzrosną co najmniej 184,70 zł, czyli do kwoty 2985,00 zł (2203,00 zł netto). Z nieoficjalnych informacji wynika, że kwota, jaką ogłosi dziś rząd, będzie nieznacznie wyższa i wyniesie 3 tys. zł (ok. 2215 zł netto). Podwyżka wyniosłaby 200 zł brutto i ok. 152 zł netto co daje kwotę ok. 2203 zł. Związkowcy chcą wynagrodzenia netto zdecydowanie wyższego – czyli 2562 zł (obecnie to kwota 2061,67 zł).
Coraz więcej roboty przypada na pracownika, pensja bez zmian a życie droższe. Kierownictwu obciąć tysiące i dać premie liniowym pracownikom.
To niech związkowcy za to zapłacą