O realizację ubiegłorocznego zwycięskiego projektu budżetu obywatelskiego w Mławie – dwóch minitężni solankowych – dopytują się nasi czytelnicy. Jak zauważają, wybrano już nawet tegoroczny projekt, a o poprzednim nic nie słychać.
Przypomnijmy. Ratusz dwukrotnie ogłaszał przetarg na wykonanie dokumentacji technicznej dla tego zadania. Pierwszy został unieważniony, ze względu na zbyt wysoką cenę ofert, które wpłynęły. Drugi rozstrzygnięto na początku kwietnia. Dokumentację wykona za 12 tys. 300 zł firma z Łodzi i ma na to czas do końca sierpnia.
– Po uzyskaniu dokumentacji wystąpimy o pozwolenia na budowę lub zgłoszenia budów, następnie ogłoszone zostaną przetargi na budowę minitężni solankowych – informuje Mariusz Szczechowicz, sekretarz miasta Mława.
Wiadomo, że tężnie będą dwie, jednak, jak się okazuje lokalizacja jednej z nich nie jest jeszcze na 100 procent pewna.
– W dniu 31 lipca br. otrzymaliśmy postanowienie konserwatora zabytków o uzgodnieniu projektu decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji przy ulicy Dworcowej. Jednocześnie konserwator zabytków nie uzgodnił projektu decyzji o warunkach zabudowy w lokalizacji Plac 1 Maja. Na postanowienie służy inwestorowi zażalenie i z tej możliwości chcemy skorzystać – wyjaśnia sekretarz miasta.
Jak dodaje, przy założeniu, że także druga lokalizacja zostanie ostatecznie uzgodniona z konserwatorem zabytków, zakończenie całości zadania inwestycyjnego powinno nastąpić w 4. kwartale tego roku.
ciekawe czy odbiór po zakończeniu prac budowlanych będzie badał atmosferę wokół tężni na obecność aerozoli zawierających te wszystkie pierwiastki. Niestety nie ma możliwości aby taka „minitężnia” wytwarzała jakikolwiek aerozol. Pytanie po co powstaje? Ktoś sobie pomnik stawia? Stanisław Bareja „Miś” tam słomiany tu gałęzi kupa gdzie namnażać się będą pleśnie, grzyby itp.
Tak na marginesie ul 1 Maja ,jechałam tą ulicą po godzinie 18 i wiecie co zobaczyłam ,ano boiska na środku ulicy .Dzieciaki jak by nigdy nic na środku jezdni grają w piłkę .Czy to naprawdę dobre miejsce na zabawę,nikt tego ze służb nie widzi,a może czekamy aż stanie się jakieś nieszczęście .Wiem ,że to nie na temat ,ale może kochana redakcja mi wybaczy.
Gdzie jest 1 maja? To jest w ogole w Mławie czy na jakims zapyziałym kącie? Z tego co piszesz pewnie ta druga możliwość gdyż dzieci spokojnie grają tam sobie w piłeczkę bo przejedzie jeden samochód dziennie wliczając w to ciebie bo pewnie zabłądziłas Haha. A gdzie te dzieci maja grać niby? Na orliki czy stadion ich nie wpuszczą bo tam przecież tylko wielcy mlawianscy zawodnicy ćwiczą głowę.
Jak zbudują 2 mini teznie w tym budżecie to im pogratuluje pomysłowości. Najpierw się dopytuje wykonawców a potem daje projekt bo teraz będziecie oczami świecić bo nawet na jedną nie starczy…