190 mln zł chce przeznaczyć rząd na czteroletni program doposażenia stołówek. Pierwsze środki mają trafić do samorządów w przyszłym roku.
Od września 2019 r. w każdej szkole podstawowej będzie musiało być pomieszczenie, umożliwiające spokojne zjedzenie posiłku. Trzy lata później szkoły te będą miały obowiązek zapewnienia uczniom jednego gorącego posiłku.
„Chcemy, żeby samorząd był do nowych obowiązków jak najlepiej przygotowany” – podkreśla wiceminister edukacji Marzena Machałek.
Resort przedstawił samorządowcom z Zespołu ds. edukacji Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego założenia rządowego programu „Stołówka Szkolna+”.
„Program będzie przygotowany na lata 2019-2022, a więc pierwsze środki finansowe zostaną skierowane do organów prowadzących już w następnym roku budżetowym. Jest to kwota ok. 190 mln zł na te cztery lata” – poinformowała Joanna Wilewska, dyrektor Departamentu Wychowania i Kształcenia Integracyjnego w MEN.
Program ma obejmować dwa zakresy działań. O pieniądze będzie można ubiegać się na stworzenie nowych stołówek, doposażenie stołówek, które obecnie nie funkcjonują, oraz na doposażenie i poprawę standardu funkcjonujących stołówek lub tak aby mogły zostać uruchomione lub stworzenie nowych stołówek. Drugie zadanie programie to wsparcie w zakresie adaptacji i wyposażenia pomieszczeń przeznaczonych do spożywania posiłków, tzw. jadalni.
Program zakłada obowiązkowy wkład finansowy lub rzeczowy organu prowadzącego w wysokości 20 proc. środków niezbędnych na realizację dotowanego zadania wydatkowanych w roku złożenia wniosku o udział w programie.
Jak podkreśla MEN, prace nad projektem są na bardzo zaawansowanym etapie. Ma on być spójny z programem MRPiPS, który będzie uwzględniał dopłatę do obiadów dla uczniów, w przypadku których dochodowość rodziny nie przekracza kwoty z ustawy o pomocy społecznej.
„Jeśli samorząd zdecyduje się na odtworzenie stołówki, udział w dopłacie może być wyższy” – zaznaczyła dyrektor Wilewska.