David Meade, amerykański pisarz i „chrześcijański numerolog”, twierdzi, że w sobotę 23 września, 33 dni po zaćmieniu Słońca, zacznie się koniec świata.
Jego teoria i argumenty opublikowane w książce „Planet X: The 2017 arrival” przekonały wielu Amerykanów. Meade uważa, że udało mu się odkryć kod liczbowy ukryty w Biblii. W stronę Ziemi zmierzać ma nieznana planeta Nibiru i zgodnie z jego wyliczeniami jutro ma do nas dolecieć. Po jej uderzeniu zacznie się koniec świata. Przepowiednią tego wydarzenia miało być zaćmienie Słońca obserwowane w USA 21 sierpnia. Występujące aktualnie klęski żywiołowe – trzęsienia ziemi, huragany i wzmożona aktywność wulkaniczna – poprzedzają, zdaniem Amerykanina, zderzenie z Nibiru.
Istnienie tajemniczej planety zostało zdementowane przez naukowców z NASA. Teoria Meade’a nie znalazła również akceptacji w środowiskach naukowych ani kościelnych.
Przypomnijmy. Ostatni „pewny” koniec świata miał nastąpić 21 grudnia 2012 roku, w dniu, w którym kończył się kalendarz Majów.
W sumie, jak podaje portal Historia.org.pl ludzkość ma za sobą około 148 niedoszłych końców świata, co daje średnio jedną zagładę na 13,5 roku, licząc od narodzin Chrystusa. Ulubionym rokiem wizjonerów był oczywiście rok 2000, kiedy aż czternastu uważało, że właśnie wtedy Ziemia przestanie istnieć. Drugi w kolejności to 1999 rok – na który wskazywało osiem przepowiedni, dalej 500 r. n.e. – trzy oraz 1694 również trzy.
To jest chore ludzie nie umią czytać bo w piśmie napisane jest że niebo z piekłem ma walczyć a nie koniec świata
Ojej koniec świata hehe trzepią hajs na glopotach nikt nie wie kiedy bendzie koniec ludzkości a świat się nie skończy tylko ludzkość a ten pisarz pierdoli głupoty tak jak reszta sekty jehow
[wymoderowano] glupoty
Koniec swiata jest wtedy jak dana osoba umiera wiec to tylko bujda
Muj borze, muuuj borze…
Tylko Bóg wie kiedy będzie koniec świata. „Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny” Mt 25, 13. Pismo Święte zakazuje przewidywanie końca świata. Przewidywanie dnia jest jedynie charakterystyczne dla fałszywych proroków np. świadkowie jehowy a pojawianie się coraz więcej tych fałszywych proroków może jedynie świadczyć o zbliżającym się końcu świata ale dnia i godziny nie znamy ponieważ to jest czyste wróżbiarstwo.
Przeciez juz od dawna sa prowadzone tajne ekspedycje wybitnych jednostek na calkowicie bezpieczna stacje badawczą Pheobe. Dzieki ktorej uchronia sie osoby zdolne „odbudowac” Ziemie na nowo.
Mogliście mnie wcześniej uprzedzić to bym weekendowych zakupów nie robiła. A tak to kupa żarcia i targanie siat „psu na ogon”.
A nie wiecie o której dokładnie, bo nie wiem jak dzień sobie zaplanować :)))
To się nie ma z czego śmiać, skoro Amerykański naukowiec tak mówi to tak napewno będzie!!!
Ja tam za każdym razem gdy włączam tv i słucham naszych jaśnie polityków to mam wrażenie, że właśnie mamy koniec świata.
zgadzam się w 100%
COś w tym jest, pOlskę już powoli zalewa
trzeba uciekać na marsa
I tak się wczoraj czułam – jakby miał nastąpić koniec świata. Na szczęście żyję a świat jest coraz piękniejszy. Witajcie kochani!!!