Mieszkańcy naszego miasta z ul. Płockiej zasygnalizowali nam, że chcą korzystać z miejskiego transportu lecz nie mogą. Na najbliższym przystanku MKM-ki brakowało rozkładu jazdy. Po naszej interwencji sprawa została załatwiona.
Zwrócili się do nas mławianie mieszkający na ul. Płockiej – na odcinku od ronda do oczyszczalni ścieków.
– Nigdy nie wiadomo, kiedy autobus przyjedzie. Jestem pewna, że wiele osób korzystałoby z przejazdów, gdyby umieszczono informację o godzinach kursowania autobusów. Takiego rozkładu u nas nigdy nie było – apelowała o interwencję mławianka.
Poparli ją inni mieszkańcy.
Zgłosiliśmy sprawę do mławskiego ratusza. Na odpowiedź jeszcze czekamy. Jednak sprawa ma swój pozytywny finał. Otrzymaliśmy podziękowania od mławian, zadowolonych z efektu naszej interwencji.
– Jest dobrze. Dziękujemy – napisali do nas i przesłali zdjęcie przystanku z umieszczoną na słupku tabliczką z rozkładem jazdy MKM-ki.
Tabliczka z rozkładem jazdy może wydawać się sprawą drobną. Jednak mieszkańcy zapewniają nas, że bardzo ułatwi to życie osobom korzystającym z transportu miejskiego.
To Ty chyba się słabo znasz i zanim coś napiszesz to poczytaj trochę. Tam jest droga dla pieszych i rowerów. Symbole na znakach są przedzielone kreską pionową, więc po jednej stronie poruszają się rowerzyści, a po drugiej piesi. Jeżeli byłbaby kreska pozioma to ruch pieszych i rowerzystów odbywałby się po całej powierzchni i wtedy piesi mieliby pierwszeństwo.
Od kiedy na Piłsudskiego jest zakaz dla rowerów? Z tego co pamiętam to stoi tam znak kompilacji C-13 i C-16, który oznacza drogę, na której dopuszcza się tylko ruch pieszych i rowerów (czyli tzw. ciąg pieszo-rowerowy) odpowiednio po stronach drogi wskazanych na znaku. Jeżeli ten znak nadal tam jest to rowerzyści mają obowiązek korzystania z tak oznakowanej drogi.
Cyklistko – słabo znasz temat albo wcale. Na ulicy Piłsudskiego jest całkowity zakaz dla rowerów. Dlatego udostępniono dla w/w użytkowników ruchu możliwość poruszania się rowerami na chodniku dla pieszych. Nie ma tam absolutnie żadnej ścieżki rowerowej. To jakaś bzdura że ktoś w ten sposób pojmuje pasek chodnika oznaczony innym kolorem. Może się tak wydawać ponieważ są dwa kolory kostki brukowej (szary i czerwony) ale nie zmienia to faktu że jest to nadal chodnik dla pieszych tylko że z możliwością poruszania się po nim rowerami. Dlatego zawsze pierwszeństwo ma tam pieszy !!! Rowerzysta musi zachować szczególną ostrożność a w razie wypadku z pieszym zawsze będzie wina rowerzysty. Przy przejściu dla pieszych rowerzysta musi zejść z roweru i przeprowadzić go przez pasy. Poczytaj sobie Kodeks Drogowy oraz zasady budowy ścieżek rowerowych jedno i dwukierónkowych. Ten chodnik nie jest ścieżką rowerową.
nie podniecaj się 🙂
„mmm” a chodnik jest dla pieszych!!! i na chodniku masz ustąpić pieszemu. G… pieszego obchodzi, ze Ci ścieżkę zastawili.
Od tego jest ścieżka dla rowerów, żeby po niej jeździć na rowerze. A nawet pędzić. Akurat na Piłsudskiego wiele pieszych o tym nie wie. i sobie spacerują zamiast po chodniku to po ścieżce. A potem zdziwienie, że jedzie rowerzysta. A dodatkowo przy Szczepkowskich wiele samochodów urządza sobie parking ze ścieżki, a tym samym ją blokuje i zmusza rowerzystów do zjazdu na chodnik.
Przecież tam jest ścieżka rowerowa. Piesi mają swój chodnik, a ten czerwony jest dla rowerów. Wielu pieszych tego nie rozumie.
Na ulicy Piłsudskiego jest ścieżka rowerowa. A tam to kierowcy mają zatrzymywać się na przejściach dla pieszych, nie rowerzyści. Ktoś tu nie zna prawa? Cytuję:
Kierowca na skrzyżowaniu bez sygnalizacji świetlnej zawsze ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe. Kierowca skręcający w drogę poprzeczną musi ustąpić rowerzystom zbliżającym się do przejazdu niezależnie, z której strony nadjeżdżają.
Tak jest już od 7 lat.
Czy możecie Państwo zająć się sprawą rowerzystów na ulicy Piłsudskiego. Jeżdżą tam bardzo szybko i wcale nie zwracają uwagi na pieszych. Gdy wczoraj wieczorem szłam chodnikiem niedaleko sklepu Sczepkowskich, mało brakowało a została bym potrącona przez pędzącego na rowerze mężczyznę. Kilkadziesiąt metrów dalej ten sam rowerzysta stał i wyzywał starszą Panią od ślepych bab. Z tego co wiem to rowerzyści powinni zwracać uwagę na pieszych a nie urządzać sobie wyścigi kolarskie. Nie zatrzymują się na przejściach dla pieszych. Kiedyś dojdzie do tragedii.