Trwają czynności mławskiej policji w sprawie wczorajszego pożaru, w bloku przy ul. Narutowicza w Mławie. Ogień zajął część pomieszczenia kuchni w jednym z mieszkań. 62-letni właściciel naraził na niebezpieczeństwo wielu sąsiadów.
– Jak wynika z ustaleń na miejscu pożaru, 62-letni mławianin, przebywający sam w mieszkaniu, pozostawił na włączonej kuchni gazowej garnek z olejem, po czym wyszedł w nieznanym kierunku. W mieszkaniu były zwierzęta, dwa psy i kot. W czasie interwencji straży pożarnej i policji 62-latek nie wrócił do swojego mieszkania. Straż pożarna szybko ugasiła pożar, nie było konieczności ewakuowania mieszkańców. Pozostawionym w mieszkaniu zwierzętom na szczęście nic się nie stało. Jak ustalili interweniujący policjanci, właścicielowi już wcześniej zdarzało się zaprószać ogień w mieszkaniu. Mławska policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia. Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, za spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa w postaci pożaru grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.- informuje asp. szt. Anna Pawłowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Jak przebywal sam to skad w mieszkaniu kot i psy. Weszly tam jak on wyszedl?