Poświęcone pamięci żołnierzy antykomunistycznego podziemia obchody odbędą się w Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” – 1 marca.
Program uroczystości:
godz. 15.00 – Konferencja popularno-naukowa (Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, Aula im. kom. Apoloniusza Strzeleckiego, ul. Warszawska 52)
· dr Waldemar Brenda, naczelnik Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Olsztynie, „Podziemie niepodległościowe w Powiecie Mławskim w latach 1945 – 1956)
· Olga Grabowska, prezes Stowarzyszenia Historycznego Mazowsza Północnego, „Niezłomny Puszczyk – por. Wacław Grabowski”
· Teresa Marchwicka–Grabowska, wiceprezes Stowarzyszenia Historycznego Mazowsza Północnego, „Niezłomne, niepokorne, żołnierki – patriotki”
· Film dokumentalny o oddziale Zacheusza Nowowiejskiego „Jeża”
godz. 18.00 – msza św. w Kościele w Parafii Świętej Rodziny w intencji Żołnierzy Wyklętych
około godz. 19.00 – złożenie wiązanek i wieńców pod Pomnikiem Żołnierzy Wyklętych.
Szanowny Panie Grzegorzu Brzęczyszczykiewiczu.
Swoja drogą fajny nick, zastanowię się nad swoim.
Dałem przykład że nawet w przytaczanych przez Pana wypadkach nie wszystko jest takie łatwe.
Mam też inne zdanie np. co do Ognia.
Mam też inne zdanie co do uciążliwości dla ludności.
Najkrócej, NKWD podszywające się pod Żołnierzy Niezłomnych wykonało kawał roboty.
Natomiast uważam takie dyskusje za bezcelowe.
Nie dlatego że każdy żołnierz podziemia antykomunistycznego zasługuje tylko na pochwalę.
Takich złudzeń to ja nie mam.
Po prostu jest to dyskusja czysto zastępcza.
Nami, narodem, społeczeństwem, jak kto definiuje, zarządza się za pomocą emocji.
To duże uproszczenie, ale nie będę się rozpisywał.
Bohaterstwo i męstwo Niezłomnych nie może być celem samym w sobie.
Polska musi mieć doktrynę (polityczną) pewne określone, dalekosiężne, stałe, niezmienne, cele.
Niezłomni mogą być elementem tej doktryny, a obecnie to Niezłomni sami są naszą doktryną.
To pewne uproszczenie.
Dlatego budzą takie emocje.
Ale dla naszych „elit” to za trudne.
Każdy system, dowolnie zdefiniowany, społeczny fizyczny potrzebuje autorytetu.
Fizycy zera bezwzględnego, dziecko ojca i matki itd.
Ja także życzę Panu abyśmy nie żyli w kraju a którym niemieccy „antyfaszyści” bija Polaków podczas Marszu Niepodległości 🙂
Podziękowania dla Pani Faustyny, znakomity wpis.
Także pozdrawiam.
Szanowny Panie Nemo. Przytacza Pan oczywiście swój punkt widzenia i ogranicza się tylko do wydarzeń, których w jakiś sposób da się bronić. Z wygodnego dla Pana punktu widzenia pomija Pan inne fakty, nie odnosząc się np. do działalności Burego, czy Ognia. Faktem jest, że działalność niektórych (niektórych !!!) Wyklętych nie należy do chlubnych poczynań i była uciążliwa dla ludności chłopskiej. Sam pamiętam wypowiedzi starszych ludzi, którzy nazywali ich ,,bandami", których należało się obawiać. Mój punkt widzenia i Pana punkt widzenia oraz powoływanie się na opinie różnych historyków dowodzi, że temat nadal wymaga dyskusji i badań. Warto podejmować trudne tematy. Wyklętych wykorzystuje się dziś do nacjonalistyczno – prawicowej polityki i propagandy, na którą zwłaszcza podatni są młodzi ludzie. Kreowanie nieskazitelnych bohaterów służy manipulacji i daje podstawy systemom autorytarnym i totalitarnym. Większość społeczeństwa nie sięgnie do publikacji tylko ślepo przyjmie wpajany im przekaz.
Zastosowana wobec Pani Faustyny, jak Pan to nazwał socjotechnika może i faktycznie była lekką przesadą. Starałem się tylko podkreślić, że obecnie tych, którzy nie zgadzają się z ogólnie przyjętą linią władzy i środowisk prawicowo – ,,patriotycznych" nazywa się gorszym sortem itd. (znamy to z mediów).
Kończąc mój wpis życzę Panu, abyśmy kiedyś mogli żyć w kraju w którym będzie można swobodnie wyrażać poglądy i dyskutować o historii nie narażając się na obraźliwe teksty i nie będzie zagrożenia ze strony młodych ludzi z falangą na ramieniu i z napisem na piersiach ,,śmierć wrogom ojczyzny".
Pozdrawiam.
Do – Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
"W 1944 r. oddział Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszka” wymordował we wsi Dubinki 27 osób w tym kobiety i dzieci.”
Tylko wcześniej litewscy policjanci zamieszkujący Dubinki pojechali na „wycieczkę” do wsi Glinciszki.
39 ofiar, także kobiet i dzieci.
Major, przedwojenny oficer WP, „Łupaszka” po dokonanym przez mieszkańców wsi Dubinki ludobójstwie wydał rozkaz dokonania demonstracji siły. To miała być tylko demonstracja siły. Obowiązywał rozkaz – żadnych represji wobec ludności cywilnej. Major „Łupaszka” znany był z przestrzegania rozkazów. „Niewinni” mieszkańcy wsi Dubinki otworzyli ogień.
Skutek Pan opisał.
Itd.
Mieliśmy pełne prawo się bronić, i mamy prawo honorować tych którzy nas bronili.
Problemem jest to że Pan przedstawia fakty w ten sposób.
Problemem jest to że w ten sposób odmawia Pan nam prawa do obrony.
„Wyjeżdżajcie do tego swojego raju”
Może napisze Pan coś o postawie ludności białoruskiej i litewskiej. w latach 1939-1946.
Pomija Pan niewygodne dla Pana fakty.
Ja także polecam historyków, tych innych, Leszka Żebrowskiego, Mirosława Piotrowskiego.
I ostatnie zdanie. Pana cytat:
"Miło z Pani strony, że nie użyła Pani określenia pod adresem Pikiego typu – ubecki potomek, lewak, gorszy sort itp. To takie typowe dla obecnej władzy i faszyzującej część społeczeństwa."
Pan naprawdę musi stosować tak "brzydką" socjotechnikę.
Nieładnie, brzydko Pan postąpił wobec Pani Faustyny.
Myślę że należą się przeprosiny.
Pani Faustyno. Może Pani zarzucać Pikiemu dyletanctwo i niedouczenie, ponieważ nie poparł swej wypowiedzi konkretami lecz raczej emocjami. Prawdą jest, że znaczna część Żołnierzy Wyklętych walczyła w słusznej sprawie. Ale, jak kij ma dwa końce, tak historia nie tyko czarna lub biała. Byli bohaterowie, ale byli też zbrodniarze i brakuje dziś rzetelnej dysputy na ten temat. Faktem może być to, że nawet prezydent wycofał się z patronatu marszu ONR w Hajnówce, ponieważ wśród ,,bohaterów" znalazł się Romuald Rajs ,,Bury", który w dniach 29-31.01 1946 oraz 02.02.1946 spalił pięć wsi byłego powiatu Bielsk Podlaski (Zanie, Zaleszany, Końcowizna, Szpaki, Wólka Wyganowska) zabijając w okrutny sposób 82 osoby w tym kobiety, dzieci i starców, które spalono w zamkniętych budynkach. W styczniu 1946 roku, oddział „Burego” zatrzymał we wsi Łozice 40 chłopów wysłanych przez sołtysów na roboty na rzecz gminy. Zatrzymanych zmuszono, by zawieźli oddział „Burego” do Hajnówki a następnie do Zaleszan, gdzie mieszkańców stłoczono w jednym domu a następnie podpalono go. Prowadzący w tej sprawie śledztwo białostocki IPN uznał 2005 roku „Burego” winnym zbrodni ludobójstwa.
Takich przykładów można podać wiele.
W 1944 r. oddział Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszka” wymordował we wsi Dubinki 27 osób w tym kobiety i dzieci.
W 1945 w miejscowości Horeszkowice oddział NSZ„Sokoła” wymordował 8 przesiedleńców w tym ciężarną kobietę, którą zakopano żywcem.
Oddział Zygmunta Błażejewicza ps. „Zygmunt” spalił wieś Wiluki
W Przedborzu oddział NSZ Władysława Kołacińskiego ps. „Żbik” zamordował 9 ocalałych Żydów.
Oddział NSZ „Szarego” w miejscowości Wierzchowiny wymordował 194 osoby w tym 45 mężczyzn, 84 kobiety i 65 dzieci poniżej 11 lat.
W Opocznie zamordowano 3 Żydów, w tym jednego ocalałego z Auschwitz.
Do tego należy dodać niezbyt chwalebną działalność J. Kurasia ps. ,,Ogień".
Jak widać, nie wszyscy zasługują na miano bohaterów. Do tego trzeba dodać, że niektórzy tzw. bohaterowie w sposób brutalny rozprawiali się z chłopami otrzymującymi ziemię w ramach reformy rolnej. Niektórzy starsi ludzie do dziś mówią o ,,bandach leśnych", które ich grabiły z żywności. Może dla niektórych ,,bohaterów" był to sposób na życie pod przykrywką patriotycznych działań.
Przykre jest to, że obecna młodzież nie ma możliwości poznania historii pod różnym kątem. Wpaja im się obecnie tylko jednostronny przekaz. Może warto też odprawić msze za ofiary Wyklętych.
Miło z Pani strony, że nie użyła Pani określenia pod adresem Pikiego typu – ubecki potomek, lewak, gorszy sort itp. To takie typowe dla obecnej władzy i faszyzującej część społeczeństwa.
Pozdrawiam i zachęcam do lektury tekstów historyków – Rafała Wnuka, Grzegorza Motyki i innych.
Szanowny Panie … kim byli żołnierze wyklęci i dlaczego wyklęci?Zanim wypowie się komentarz warto przeczytać to i owo, bo w Pana stwierdzeniu zawiera się kardynalny błąd-mylenie pojęć… domyślam się, że jest to wynikiem zwykłego dyletanctwa, żeby nie powiedzieć niedouczenia….
"Krwawa okupacja sowiecka bestialstwem przewyższyła niemiecką. Aresztowania w każdej wsi, mordy, gwałcenie dziewcząt, grabież. Aresztowanych dziesiątki tysięcy; wywożą w nieznanym kierunku na amerykańskich samochodach lub torturują nagich w lochach z wodą".
— raport ppłk Władysława Liniarskiego do Centrali i Komendy Głównej Armii Krajowej, 27 marca 1945 roku
Teraz proszę przeanalizować powyższy cytat i wyjaśnić dlaczego podziemie(żołnierze wyklęci) walczyło, z kim i jakie struktury wojskowe tworzyli wcześniej żołnierze wyklęci.?
A czy będzie informacja o mordach jakich ŻW dokonali na ludności cywilnej? Nie zaklamujcie historii wcześniej składali kwiaty żołnierzom AK teraz AK jest blee bo jest teraz żw boje się nawet pomyśleć że następne może być ZOMO…
Piki, masz rację 😀
Kolejność musi być zachowana.
Historia to jest taka nauka, która cały czas jest zakłamywana, dlatego od początku nauki za nią nie przepadam. Co nowy rząd, to sie historię zmienia, tu się tuszuje, tam uwydatnia, co nie brak to się wyrzuca, pojawiają się nowi bohaterzy, zwłaszcza ci najnowsi, ech, szkoda języka strzępić…
Wolę przedmioty ścisłe, tam zawsze wszystko jest na swoim miejscu. Liczby i wzory nie prowadzą do kanału.