Jakich inwestycji mogą się spodziewać w 2020 roku mieszkańcy Mławy? Między innymi zaplanowano budowę kanalizacji sanitarnej na „Zatorzu” oraz inwestycje związane z infrastrukturę drogową, jak np. modernizacje ulic Mariackiej, Ordona i Św. Anny. W nowym roku nie doczekamy się jeszcze przedłużenia Alei Świętego Wojciecha, co wytknęła opozycja.
Rada miasta uchwaliła budżet Mławy na 2020 rok podczas sesji 17 grudnia. 17 radnych głosowało za projektem budżetu przedstawionym przez burmistrza Sławomira Kowalewskiego. Wstrzymało się od głosu czworo radnych z PSL-u.
Jakie będziemy mieć inwestycje?
Wśród inwestycji zaplanowanych w Mławie w 2020 r. są też wieloletnie (nie zakończą się w 2020 r.). Tak, jak m.in. planowana modernizacja bazy sportowej w Mławie (4,2 mln złotych).
- Rozbudowa ulicy Mariackiej, Ordona i Św. Anny (4 mln 405 zł)
- Budowa dworca zintegrowanego (2 mln zł)
- Budowa drogi łączącej ulicę Wysoką z Anny Dobrskiej (1 mln zł)
- Budowa Al. Św. Wojciecha etap II (10 tys. zł)
- Budowa i przebudowa dróg na terenie miasta (200 tys. zł)
- Budowa tunelu pieszo-jezdnego na Wólce (85 tys. zł).
Do tego dochodzi planowana na 2020 rok budowa kanalizacji sanitarnej na „Zatorzu” ( 3,636 mln zł) i kanalizacji deszczowej na ulicy Dzierzgowskiej, Reja i Zacisze (148 tys. zł).
W dalszym ciągu w budżecie znalazły się środki na przebudowę estrady w parku. Miasto planuje przeznaczyć na to 200 tys. zł. Taką samą kwotę zaplanowano na wymianę źródeł ciepła (m.in. wymiana pieców) z którego to programu nadal będą mogli korzystać mieszkańcy Mławy.
Radny Burchacki wskazał słabe punkty budżetu
Jeszcze podczas dyskusji nad budżetem radny Marcin Burchacki wskazał słabe – według niego – punkty planu na 2020 r.
Chodzi o brak przedłużenia Alei Świętego Wojciecha oraz spójnego planu modernizacji i napraw miejskich dróg. Wytknął też zwiększenie miejskiego długu o 10 mln z tytułu emisji obligacji.
Podczas obrad najpierw odpowiedziała radnemu skarbniczka Justyna Lewandowska.
– Wydatków majątkowych w budżecie planujemy na kwotę prawie 20 mln zł., tylko o 7 mln mniej niż w roku 2019. W mojej ocenie jest to bardzo dużo. Wpisane obligacje to jest plan. W 2018 było zaplanowane 20 mln, a zakończyliśmy rok z kwotą 8 mln obligacji. W 2019 mieliśmy zaplanowane 10 mln obligacji, teraz od bodaj 3 miesięcy mamy uchwałę budżetową, gdzie nie ma żadnych obligacji – podkreślała skarbnik Justyna Lewandowska.
Głos zabrał też burmistrz, który zarzucił radnemu brak wiedzy. Oświadczył, że np. w porównaniu z Ciechanowem, Mława wypada korzystniej jeśli chodzi o wysokość podatków i tzw. wolne środki.
– To nie parlamentarzyści i radni PiS, to pracownicy reprezentujący burmistrza piszą wnioski. Bez nich nie byłoby tego sukcesu. (…) Krytykując burmistrza za brak pozyskiwania środków pamiętajcie, że krytykujecie jego pracowników. Ja mam takich pracowników w ratuszu, których chciano podkupić do NFOŚiGW czy MJWPU. Pamiętajcie, że ubliżacie pracownikom, którzy są profesjonalni. Pani burmistrz ukończyła studia podyplomowe i rozpoczęła doktorat. My zdobywamy te pieniądze i przybywa inwestycji – powiedział na sesji burmistrz Sławomir Kowalewski.
Radny Burchacki odpowiedział na słowa słowa krytyki skierowane pod jego adresem.
– Po tym co usłyszałem, widać, że nie można wypowiedzieć swojego zdania, nie można krytykować koncepcji pana burmistrza, bo się naraża na atak. Panie burmistrzu spokojnie z tymi emocjami. Zauważyłem, że w wygodnych dla siebie tematach pan się porównuje ciągle do Ciechanowa, bardzo proszę porównać się do przywołanego przez pana prezydenta Kosińskiego w pozyskiwaniu środków unijnych. Może pan zarzucać mi niewiedzę, ale tego nie przykryją kwieciste mowy, że miasto w 2020 roku zadłuża się o kolejne 10 mln zł – powiedział radny Burchacki.
Jak zwykle o ulicy Mazurskiej zapomnieli. Myślę, że trzeba zrobić zdjęcia tego reliktu PRL i wysłać do Ministerstwa Infrastruktury z zapytaniem dlaczego w telewizji mówią ,że rząd przeznacza miliardy wsparcia na drogi lokalne, a w Mławie jak widać, to albo kłamią albo te pieniądze idą nie tam gdzie trzeba.
studzeniec to niech wam burchacki zrobi
ja to żadnych inwestycji w tym budżecie nie widzę, chyba że za mało wypiłem
Teren pod dworzec i sklepy chceli sprzedać za ok 3mln. udało sie za coś koło 5mln teraz na dworzec w przyszłym roku mają wydać 2 mln, a w tym jeszcza ok 800 tyś na stanowiska. Kolej chciała za darmo wybudować… A podobno inwestor maił nam za free wybudować. Ok zaraz kroś napisze ze wybuduje w stanie surowym, no ale za 2 mln jak go wykończą to chyba marmurami i złotem. Fajnie że inwestor dorzucił te 2 mln do ceny wyjściowej bo tak to może wyjdziemy na zero a nie dołożymy do tej wspaniałej inwestycji.
Brawo rozsądnym decyzją, ciekawe czy urzędnicy prywatnie też podejmują takie genialne decycje.
A gdzie remont studzienca???przeciez kolarz obiecal