Wojewoda mazowiecki, Zdzisław Sipiera 28 grudnia zatwierdził listę wniosków o dofinansowanie w ramach Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016–2019. Dotację uzyska 48 inwestycji drogowych, niestety żadna z nich nie będzie realizowana w powiecie mławskim, mimo że cztery wnioski przeszły pozytywnie ocenę formalną.
Starostwo mławskie starało się o środki na budowę ronda w Mławie na skrzyżowaniu ulic Kościuszki, Lelewela i Sienkiewicza oraz na przebudowę 600 metrów drogi na wylocie ze Strzegowa w stronę Starogub. Gmina Strzegowo chciała przebudować ok. 1,8 km drogi z Dąbrowy do Dalni, a gmina Stupsk wyremontować ulicę Konopnickiej w Stupsku.
Mimo pozytywnej oceny formalnej powyższe wnioski uzyskały zbyt małą liczbę punktów i nie „załapały się” na dofinansowanie.
Starostwa Włodzimierz Wojnarowski zapewniał jednak w rozmowie z naszym portalem, że nawet bez dotacji budowa ronda przy parku ruszy w tym roku, tym bardziej, że jest duża szansa na uzyskanie wsparcia finansowego z urzędu marszałkowskiego.
Na to przedsięwzięcie, którego koszt ma wynieść ok. 3 mln 770 tys. zł, po 900 tys. zł mają się „zrzucić” miasto i powiat.
Wśród 48 wniosków zatwierdzonych przez wojewodę, 28 dotyczy dróg gminnych, a 20 dróg powiatowych. Ich przebudowa kosztować będzie ponad 170 mln zł. Zgodnie z założeniami budżetu państwa na 2018 rok, kwota dotacji przewidziana na budowę, przebudowę i remont mazowieckich dróg lokalnych wynosi 76 493 770 zł.
Czy to rondo pomoże zwiększyć bezpieczeństwo na ulicach Lelewela,Sienkiewicza,Kościuszki,Reymonta?Nie nie zwiększy lecz zmniejszy bezpieczeństwo bo ma służyć lepszemu upłynnieniu ruchu samochodowego(czytaj:zwiększeniu ruchu samochodów ciężarowych,tir-ów). Z tego wynika zwiększona emisja spalin i zwiększona liczba wypadków z udziałem samochodów i pieszych!!! Ale jak się domyślacie jest to ukłon Włodarzy miasta do przedsiębiorców,którzy mieszkają poza miastem i ten problem ich nie dotyczy i mało obchodzi liczy się kasa! A rozwiązanie jest proste spowolnić ruch samochodowy na głównych ulicach(np.Padlewskiego,Żwirki,Lelewela,Sienkiewicza,Warszawska itp.) instalując sygnalizację świetlną. W tej sytuacji liczy się czas a ten komu się spieszy nie będzie „PARADOWAŁ” przez centrum miasta za to mieszkańcy mniej będą truci spalinami,hałasem a piesi będą mieli zwiększone bezpieczeństwo.
Bzdury!
Już bardziej spowolnić ruchu się nie da na Padlewskiego,Żwirki,Lelewela,Sienkiewicza,Warszawskiej! Na tej ostatniej jest dodatkowo ograniczenie do 40!!!
Dużych samochodów próżno szukać na tych ulicach – wszystko idzie przez Marszałkowską…
To ruch lokalny.
Autobusy chodzą – jak chodzą… Każdy woli jechać swoim autem.
Rozwiązanie jest proste.
Poszerzyć ulice i zrobić po dwa pasy ruchu w każdym kierunku…
Ale czy te nasze mławskie sieroty połapią się w dwupasmowych ulicach? Czarno to widzę…
Ludzie w tym mieście – nawet jak nic przed nimi nie jedzie, to rozwijają prędkości 35-45 km/h, tak, że gdy stoją cztery samochody na światłach przy TPRS-ach, to ten czwarty już się nie załapie na zielone na Zuzanny…
W Mławie, to niedługo nie będzie już ani jednego normalnego skrzyżowania, tylko same ronda…
Chcecie usprawnić ruch? Poszerzcie drogi i zróbcie po dwa pasy ruchu… Na Napoleńskiej spokojnie można by było to zrobić… A tymczasem zrobione zostały ścieżki rowerowe, którymi nikt (nawet Burmistrz!) nie jeździ, a zimą sobie zalega na nich śnieg…
To samo i na Kopernika… zamiast poszerzyć – jak jeszcze było z czego, to budynki pobudowane pod samą ulicą, a jak zostało trochę miejsca, to jakieś słupki i miejsca parkingowe… i wąsko jak na Piekiełku…
Zamiast zwężać ulicę – zróbcie po dwa pasy, a na skrzyżowaniach uczciwe prawo i lewoskręty; pozbędziecie się wtedy korków i nie trzeba będzie robić ronda co trzysta metrów…
No to już niedługo podziękujemy rządzącym – w wyborach. Ha, ha ,ha.
Ty podzìękujesz. Tobie nikt nie podziękuje.
My to zawsze jakoś pecha mamy…
Oj, ni3e zawsze od czasu do czasu mamy farta, rzadko to się zdarza, ale się zdarza. Starostwo chociaż się stara o środki, bo ma dobrego skarbnika,
a UM nawet się nie stara tam gdzie powinno, bo za późno, bo nie zdążyli. Z I etapem MDK mieli farta, bo złożyli już po wykonaniu i dostali środki, no ale wniosek pisała firma zewnętrzna, która wie jak to robić, ale jak widać nauka poszła w las i dalej nawet nie chce im się korzystać z cudzych usług żeby dostać kasę.