Mławski odnowiony właśnie stadion przy MOSiR otrzymał imię Ireny Szewińskiej podczas ostatniej Sesji Rady Miasta Radni. Inicjatywę radnego Leszka Ośliźloka jednogłośnie poparli wszyscy miejscy radni.
- R E K L A M A -
Irena Szewińska bywała w Mławie przynajmniej 3-krotnie, w tym 2-krotnie gościła w gabinecie burmistrza Sławomira Kowalewskiego. Była osobiście zaangażowana w pozyskiwanie środków na modernizację tego obiektu, przy którym prace oficjalnie zakończono wraz z upływem sierpnia 2021 r.
Teraz, jak powiedział burmistrz, cytując jednego z działaczy sportowych w Mławie, nawierzchnia jest jak w Tokio.
W nieodległej przyszłości mają tu trenować także polscy lekkoatleci osiągający znaczące wyniki sportowe, a wraz z nimi mławska młodzież.
- R E K L A M A -
Co z tego, że stadion odnowiony, piękna bieżnia, jak wszystko będzie ogrodzone i nie będzie można korzystać…
naprawdę nie można będzie tam pobiegać?
A co by się stało gdyby nie nazywano stadionu imieniem kogokolwiek.
Musi być wtęga, baloniki latające, orkiestra dęta i przemówienie działacza z kliki jak w PRLu.
To jeszcze krzesełka do wymiany i remont szatni i budynku
Nie chochlą. Łyżeczką.
” Chleba i igrzysk „. To już nie wystarczy. Na czele miasta winien pojawić się dobry ekonomista a nie kolejny wuefista. Pan Zejer namaszczony przez obecnego burmistrza może dobry jest w tym co powinien robić a nie w tym co robi