Wczoraj (16 października) zostało wszczęte postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzętami – chodzi o szczenięta, które w piątek ktoś wyrzucił do kosza na śmieci przy ul. 3 Maja w Mławie.
Przypomnijmy. Szczenięta odnalazła młoda mieszkanka miasta, natychmiast powiadomiła o sprawie służby. Niestety zwierząt nie udało się uratować. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
– Przeglądamy zapisy monitoringu, staramy się ustalić sprawcę tego zdarzenia. Szczenięta, które odnalazła kobieta, znajdowały się w szczelnie zamkniętej reklamówce, trzy z pięciu już nie żyły, pozostałe dwa trzeba było uśpić. Najbardziej smutne w tej sprawie jest to, że obok tego kosza przechodziło wiele osób i nikt nie zatrzymał się by sprawdzić co się dzieje i pomóc szczeniętom, które przecież bardzo cierpiały – mówiła nam st. asp. Anna Pawłowska, z mławskiej KPP
Dodała też, że osobie która wyrzuciła szczenięta grozi kara grzywny lub kara pozbawienia wolności do dwóch lat, jeśli jednak sąd uzna, że nad zwierzętami znęcano się ze szczególnym okrucieństwem, osoba ta może spędzić za kratami nawet 3 lata. Sąd może orzec także dodatkowo zakaz posiadania zwierząt przez sprawcę.
Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości sprawcy proszone są o kontakt z KPP w Mławie.
możesz poczytać jakim przyjacielem jest pies dla człowieka. może to otworzy Ci ślepia chociaż dla Ciebie i podobnych Tobie raczej już nic nie pomoże.
@kamilo jakiś wsiok przywiózł pksem i u was zostawił, rypnij się w czerep
@ramzes Ty dobry człowieku oczywiście byś osobiście załatwił sprawę z ta torebka, psiaki bronisz ale człowieka to nie pożałujesz, nie wiesz kto to ale wiesz ze to bestia. Spojż w lustro.
A jak nazwać kogoś kto wyrzuca żywe zwierzęta zapakowane w foliowej torbie do kosza na śmieci? Po Twoim wpisie widać że niewiele różnisz się od sprawcy.
Mam nadzieję, że zapłaci za to co zrobił/a!
Dla wielu to wciąż norma, topienie, zakopywanie na zywca, na wsiach ciągle te praktyki są żywe.
Uważam, że zdjęcie sprawcy powinno zostać upublicznione, razemz iminieniem i nazwiskiem!
Co za znieczulica.. Niedawno wszyscy byli oburzeni zachowaniem „niewidomego” który znęcał się nad swoim psem. (niedługo później dorwal kolejnego psiaka, tym razem niewiele większego od jamnika kundelka). Teraz gdy kolejny raz dzieje się krzywda zwierzętom, ludzie przechodzą obok jak by nic się niestało.. W jakim to świecie przyszło żyć?
Nie powinno nikomu się źle życzyć ale takim zwyrodnialcom jak ty bydlaku (nieobrażając bydła) powinni wymierzać kary z kodeksu Hammurabiego – założyć foliową torbę na łeb i przytrzymać tak jak to zrobiłeś tym szczeniakom. A jak się będziesz wirgał to gumą po grzbiecie i kostkach.
Patrząc ile takich chorych akcji dzieje się w ostatnim czasie w Polsce i nie tylko. Mam nadzieję, że nie skończy się tylko na grzywnie. Dwa lata to również za mało.. Jest to znęcanie się że szczególnym okrucieństwem ponieważ duszno je w foliowej torebce. Jeśli kary będą za małe, takie zdarzenia tylko będą się powtarzać. Po przecież to” tylko pies” lub” tylko kot”. A jak dla mnie to aż żywe stworzenia. Często padrzejsze od niejednego człowieka. Niech prawo uczy nas jakiś wartości.
Ciekawa również jestem tego co myśleli ludzie przechodząc obok tego kosza i słysząc piski? Nie mieli czasu, czy „przecież nie będę grzebać w śmietniku „. Wstyd. Mam nadzieję że ktoś dorwie tego zwyrodnialca.
Mam nadzieje,ze nie skończy się na grzywnie- jeśli ta osoba oczywiście zostanie odnaleziona.