To takich zgłoszeń najwięcej nanosimy na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Inne często zaznaczane to nieprawidłowe parkowanie, używanie środków odurzających i niewłaściwa infrastruktura drogowa.
Przypomnijmy, mapa ruszyła w 2016 r. Każdy może z niej skorzystać, wchodząc na stronę internetową policji. Jest prosta i intuicyjna. Wystarczy zaznaczyć miejsce i wybrać rodzaj zagrożenia, np. „wandalizm” lub „spożywanie alkoholu w miejscu zabronionym”. Zgłoszenia są anonimowe – nie trzeba podawać swoich danych. Każde jest weryfikowane przez stróżów prawa.
Z danych mławskiej policji dotyczących okresu od 1 czerwca zeszłego roku do końca kwietnia roku bieżącego wynika, że najwięcej zgłoszeń dotyczyło picia alkoholu w miejscu zabronionym – 117, w tym 78 zostało potwierdzonych. 98 razy mieszkańcy informowali o piratach drogowych (76 potwierdzonych zgłoszeń), a 82 razy o kierowcach nieprawidłowo parkujących (34).
Poza tym sygnały dotyczyły używania środków odurzających – 57 (13), niewłaściwej infrastruktury drogowej – 51 (41) oraz złej organizacji ruchu – 25 (11). Informowano także o zbieraniu się grup młodzieży zagrożonych demoralizacją – 20 (7), dzikich wysypiskach śmieci – 17 (7), aktach wandalizmu – 17 (5), niszczeniu zieleni – 9 (5) oraz nielegalnych rajdach samochodowych – 7 (1).
Wśród zgłoszeń zdarzały się także żarty lub pomyłki, ogółem było ich 30.
Wieczory z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę dla mieszkańców na Starym Rynku i ulicy Spichrzowej to jest jeden wielki dramat i koszmar. Wyścigi samochodowe, przejazdy motocyklowe i skuterów bardzo często ze zdjętymi rurami wydechowymi, krzyki pijanych wyrostków to norma. Szczególnie dla starych i schorowanych ludzi to strasznie uciążliwe. I co z tego, że jest mapa, co z tego, że jest monitoring ? Policji nie ma wtedy w ogóle. Wiem bo tam mieszkam i nie widzę ich. Z pewnością na jakiejś konferencji będą chwaleni za statystyki, ale co z tego. Tym problemem nikt się nie interesuje
Bo oni wolą sobie postać w „lasku” na Mława Miasto i jakoś im dzień zleci. Jak będzie trzeba to udostępnię zdjęcia, tzn. wyślę je na komendę, może ktoś się wtedy weźmie za tych wielkich stróżów prawa.
To co ci ciezko schorowani ludzie maja jak odbywa sie rekonstrukcja bitwy. Łojej seniorzy powinni i ta impre rozgonic. Koniecznie. Biedronke tez tam niech zamkna, bo tloczno i w ogole. A i nie zapomnijmy o pko bp tam tez tloczno.
Nie bardzo cię zrozumiałem, jeżeli byś mogła to przelej tutaj swoje myśli po polsku. Ja pisałem o tym, że policjanci stoją w lasku na Mława miasto i się tam obijają. Wolą tam „wypoczywać” zamiast patrolować ulice, za co płaci się im „ciężkie” pieniądze. Nie bardzo rozumiem o jakich seniorów ci chodzi? W ogóle to prawie nic nie zrozumiałem z twojej „wypowiedzi”.
Kinga a bitwa pod Mława w jakich godzinach sie odbywa i ile razy w roku?? Porownujesz każdy weekend i noc do rekonstrukcji ?
Mir K.O. Dziwi mnie dlaczego do tej pory tego nie uczyniłeś. Uważam, że wszelkie dowody na brak profesjonalizmu powinny być napiętnowane. Być może w jakimś stopniu to pomoże zlikwidować patologiczne zachowania. To, że praktycznie chodząc po uliczkach centrum Mławy można w każdym miejscu natknąć się na pozostawione butelki po alkoholu to niestety ale wizytówka Mławy. Co mnie martwi to to, że butelki po alkoholu znajdują się także przy kamerach monitoringu. Chyba coś z monitoringiem nie tak ?
Nie, to nie wina monitoringu, to wina niedowidzących Strażników Miejskich, którzy używają monitoringu do spisywania danych samochodu, którego kierowca popełnia jakieś wykroczenie (brak zapiętych pasów, wjeżdżanie na skrzyżowanie na czerwonym itp.)
Kinga, a Tobie to seniorzy już się chyba po nocach śnią, a pewnie i w swojej lodówce też zamknęłaś paru, żeby ich mieć na oku. Zacznij używać szarych komórek i nie błaźnij się więcej..
No i bardzo dobrze, że takie łamanie prawa jak wykroczenia drogowe są ujawniane i konsekwentnie ścigane. Picie piwa czy mocniejszych trunków jest zabronione i obawiam się, że tego nie wyeliminujemy do końca ?
Chciałbym sprostować, że w moim komentarzu chodzi mi o zminimalizowanie zachowań patologicznych przez spożywających alkohol na ulicach, placach i w parkach oraz pozostawiania po sobie śmieci.
A ja pytam „I co z tego?”. Tyle dobrego, że jest mapka. Zam kilka miejsc z tej mapki, gdzie jest naniesiony alkohol. To są sklepy. Mapa jest już jakiś czas a jak pili tak piją w sklepach i murki obszczywają a potem jak normalny człowiek wieczorem chce zasnąć, bo rano do pracy to drą gęby. Nic się nie zmienia