Prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński złożył pozew wobec Skarbu Państwa, w którym miasto to domaga się zwrotu ponad 6 mln zł, jako dodatkowych kosztów, które poniósł tamtejszy samorząd na wykonywanie zadań zleconych z zakresu administracji rządowej w latach 2008-17. Czy Mława pójdzie śladami sąsiadów?
Kwota o którą upomina się od Skarbu Państwa, to wraz z ustawowymi odsetkami w sumie 6 mln 16 tys. 447,37 zł.
– Takie właśnie dodatkowe koszty z własnego budżetu, poniósł miejski samorząd w związku z wykonywaniem zadań zleconych z zakresu administracji rządowej w latach 2008-17. Tymczasem kwota dotacji celowych ze Skarbu Państwa powinna być w pełni wystarczająca na realizację zleconych samorządowi zadań” – wyjaśnia swoje stanowisko Urząd Miasta Ciechanowa.
Urząd Miasta dodaje, że „sprawa zaniżonych rządowych dotacji na zadania zlecone jest od dawna przedmiotem krytyki organizacji zrzeszających samorządy, w tym Związku Miast Polskich. Realizacja zadań zleconych jest obowiązkiem jednostek samorządu terytorialnego i nie mają one możliwości odmowy ich wykonania. Jednakże dotacje przyznane na ten cel pokrywają zaledwie część wydatków, które te zadania generują”.
Oznajmił jednocześnie, iż prezydent Kosiński „deklaruje, że Ciechanów jest gotów udostępnić pozew i tym samym pomóc innym gminom i miastom w dochodzeniu należności przed sądami”.
Zapytaliśmy władze miasta Mławy, czy zamierzają skorzystać z propozycji:
– Każdy samorząd – zgodnie z definicją – podąża własną ścieżką, ustala własne priorytety i kształtuje politykę współpracy. Jeśli zagadnienie, o którym mowa, znajdzie się w sferze priorytetowych działań samorządu Mławy, skorzystamy z przedstawionej propozycji – informuje Magdalena Grzywacz, rzeczniczka UM Mława. – Dziękujemy za deklarację Ciechanowa i gotowość do udostępnienia pozwu – dodaje.
Dobry jest ten Kosiński. W tym czasie (w latach których dotyczy pozew) rządziła tzw. koalicja po-psl, z której to wywodzi się Pan Kosiński. Teraz specjalnie pan Kosiński próbuje zagrywki politycznej. Zmienił się rząd, który nie jest mu przychylny, to trzeba jakoś w niego uderzyć. Będzie się domagał zwrotu kosztów poniesionych na różne inicjatywy, które zlecali miastom jego idole. Śmieszne to jest. Niech Panowie z po-psl oddają te pieniądze z własnej kieszeni.
Niezależnie od faktu, że masz dużo racji, nie masz jej zarazem. Problem finansowania przez Państwo zadań obligatoryjnie zleconych samorządom jest stary jaj samorząd terytorialny. Wszystkie, bez wyjątku, kolejne rządy dokładały zadań i udawały, że realizują ustawowy obowiązek ich finansowania. Temat jest naprawdę gody ogólnokrajowej dyskusji. Taka jest prawda.
Jeszcze by PiS zaczął mówić o nadzwyczajnej kaście samorządowców.
Może i by poskąpił finansów jak nauczycielom, lub w nocy przegłosował ustawę ustanawiającą jakiegoś PiSowca na burmistrza Mławy jak to było z sądami.
Lepiej się nie wychylać…
O właśnie jeszcze tylko skończymy plac 3maja potem amfiteatr w parku a o kinie pomyślimy szanowni Państwo
Dokładnie jest jak mówi @mławianka.
Nas stać, nic nie będą robić w tym temacie.
„Każdy samorząd podąża własną ścieżką, ustala własne priorytety” – słowa te mówią same za siebie: my nie będziemy w niczym wzorować się na Ciechanowie, my mamy swoją godność, nas stać na to, my jesteśmy bogaci.
Nie ma o czym dyskutować.