Ponad 480 zarzutów usłyszała lekarka pracująca w publicznej służbie zdrowia na terenie powiatu lipskiego na Mazowszu. Śledczy podejrzewają kobietę o przyjmowanie łapówek.
Policjanci z Wydziału dw. z Korupcją KWP zs. w Radomiu zakończyli wielomiesięczne śledztwo przeciwko skorumpowanej lekarce. Organa ścigania podejrzewają, że kobieta, pracując w publicznej placówce służby zdrowia na terenie powiatu lipskiego, przyjmowała nielegalne korzyści majątkowe. Kobieta usłyszała ponad 480 zarzutów, a prokurator z Prokuratury Okręgowej w Radomiu skierował do sądu akt oskarżenia w tej sprawie, wraz z wnioskiem w trybie art. 335 KPK.
– Wiele miesięcy trwało śledztwo, w którego trakcie policjanci z Wydziału dw. z Korupcją KWP zs. w Radomiu wraz z prokuratorem z Prokuratury Okręgowej w Radomiu zbierali dowody świadczące o działalności przestępczej lekarki, która w związku z pełnieniem funkcji publicznej przyjmowała korzyści majątkowe za udzielanie ustawowych świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Funkcjonariusze przesłuchali ponad 100 osób i zgromadzili dowody, które pozwoliły na przedstawienie zarzutów z art. 228 par. 1 KK lekarzowi neurologowi – informuje policja.
Lekarka, pracując w publicznej placówce służby zdrowia, przyjmowała pacjentów w różnym wieku, głównie jednak osoby starsze.
– Ustalono 100 osób, które za wykonane badania, wydawane zaświadczenia, czy recepty wręczały pracownicy służby zdrowia niewielkie kwoty pieniędzy od 20 do 100 zł, ale również produkty żywnościowe, takie jak miód i jajka. Do zdarzeń takich dochodziło od 2005 do 2019 roku – twierdzi policja.
Śledztwo dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją publiczną lekarza zakończyło się skierowaniem aktu oskarżenia do sądu, wraz z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenia kar uzgodnionych z prokuratorem.
Źródło: Mazowiecka Policja