Dwuletnia Martynka Truszczyńska mieszka w Mdzewku, niedaleko Strzegowa. Dziewczynka urodziła się z rzadką wadą wrodzoną, tzw. hemimelią. Jej lewa rączka nie ma kości łokciowej ani stawu, ramię jest od razu połączone z przedramieniem, a kość promieniowa jest krótka i wygięta.
Żeby kończyna zaczęła normalnie funkcjonować potrzebna jest operacja. W Polsce nie jest refundowana, brakuje też specjalistów, którzy mogliby ją przeprowadzić. Można ją za to wykonać w Stanach Zjednoczonych – jej koszt przekracza jednak 300 tys. zł. Co więcej, trzeba będzie ją dwukrotnie powtórzyć. Pierwszą operację dziecko musi przejść zanim skończy cztery lata, kolejne po czterech i po ośmiu latach.
Jeśli ktoś mógłby i chciał wesprzeć kosztowne leczenie dziewczynki, to przypominamy, że może to zrobić na kilka sposobów, np. zbierając plastikowe nakrętki i przekazując je do ośrodku zdrowia El-Med w Strzegowie lub do redakcji Gazety Mławskiej przy ul.Długiej w Mławie.
Można też wysyłać charytatywne SMS-y o treści S6504 na numer 72365. Koszt SMS w sieciach Heyah, Orange, Play, Plus i T- mobile to 2,46 zł brutto.
Zbiórka jest również prowadzona na portalu „Się pomaga” TUTAJ
Martynka jest też pod opieką Fundacji „Zdążyć z pomocą”. Za pośrednictwem organizacji można dokonać darowizny na leczenie dziewczynki. Wpłat należy dokonać na konto: Alior Bank S.A. 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 Tytułem: 28976 Truszczyńska Martyna darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Więcej o dziewczynce można przeczytać na profilu Facebookowym
A może tej małej dziewczynce sfinansować operacje ,zamiast stawiać następny pomnik w Mławie ?
O właśnie i ta polski logika postawić pomnik na ktory srają gołębie zamiast dać komuś szanse na dalsze normalne zycie
Dlaczego w Polsce tego nie refundują? Milion złotych to dużo pieniędzy
Śliczna, kochana dziewczynka. Mam nadzieję, że szybko uda się zebrać pieniążki