W ubiegłym tygodniu ostrzegaliśmy rodziców przed niebezpieczną grą, która zachęca dzieci m.in. do samookaleczania, ale też do popełnienia samobójstwa. Dziś wiadomo już, że jej ofiarą padło m.in. trzech nastolatków z Pyrzyc koło Szczecina i 15-latek z Gliwic.
Cała czwórka dokonała samookaleczenia. Chłopiec z Gliwic z głębokimi ranami ciętymi obu przedramion trafił do szpitala. Nastolatkowie wykonywali kolejne zadania z gry „Niebieski Wieloryb”. O niej pisaliśmy TUTAJ
Policja- także ta z Mławy- apeluje by rodzice kontrolowali aktywność dzieci w sieci. Zwrócono się też do serwisu społecznościowego Facebook o blokowanie treści, w których pojawia się nazwa gry. Sprawą zajmuje się Prokuratura Krajowa, interweniuje także MEN – resort zamierza wysłać do wszystkich szkół list, w którym prosi o uwrażliwienie rodziców na sprawy związane z bezpieczeństwem w sieci. Minister Anna Zalewska zdecydowała o utworzeniu specjalnego zespołu, który opracuje działania profilaktyczne.
Dzień po tym, jak opublikowaliśmy pierwszy artykuł na ten temat, informacje o „Niebieskim Wielorybie” pojawiły się m.in. w telewizyjnej „Panoramie”, o niebezpiecznej grze donosi też „Newsweek” i inne ogólnopolskie, a także lokalne media. Pierwsze wzmianki na jej temat pojawiły się w Polsce już rok temu. Wymyślono ją najprawdopodobniej w Rosji. Do tej pory zabiło się tam 200 grających w nią nastolatków.
Używając Twojej retoryki można powiedzieć że .. jakbyś się nie urodził to byś nie miał dzieci i nie musiałbyś się o nich martwić.
piszecie o tym a dzieci pozniej z ciekawosci pobieraja a tak to nawet by nikt o tym nie wiedzial