Jakie kwoty wynagrodzeń nie należą się za czas strajku nauczycielom i co z nimi zrobiono? W jakich dniach i szkołach oraz ilu nauczycieli strajkowało? Zapytaliśmy o to w ratuszu i starostwie – instytucjach prowadzących mławskie szkoły.
Po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź od Bożeny Tomkiel – dyrektor wydziału edukacji Starostwa Powiatowego w Mławie. Na odpowiedź z Urzędu Miasta w Mławie czekamy.
Z przesłanych nam informacji ze starostwa wynika, że na 6 placówek w jednej – w Zespole Szkół nr 1 – nie strajkowano. Natomiast największą skalę miał strajk w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. J. Korczaka w Mławie. Tam trwał od 8 do 26 kwietnia i zadeklarowało w nim udział 52 nauczycieli. Dzień krócej strajkowali nauczyciele I Liceum Ogólnokształcącego im Wyspiańskiego. Deklarowało w nim udział 25 nauczycieli. W Zespole Szkól nr 4 w Mławie im. Obrońców Mławy z Września 1939r. od pracy powstrzymywać się chciało 30 nauczycieli w dniach 8 do 17 kwietnia. W Zespole Szkół nr 3 w Mławie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego deklarację udziału w strajku złożyło 23 pedagogów. Tu strajk trwał od 8 do 12 kwietnia. Natomiast strajk 20 nauczycieli w Zespole Szkół nr 2 w Mławie trwał tylko od 8 do 10 kwietnia. Przy czym lekcje były organizowane według planu ustalonego na każdy dzień.
– Ale należy zauważyć, że w każdym dniu liczba nauczycieli strajkujących była inna ze względu na plan zajęć tych nauczycieli, a także ze względu na zawieszenie lub odstąpienie od strajku – zastrzega Bożena Tomkiel Dyrektor wydziału edukacji i zdrowia.
Jeśli chodzi o kwestie finansowe odpowiedź była już bardziej ogólna
– Zgodnie z ustawą z nią 23 maja 1991 r o rozwiązywaniu sporów zbiorowych pracownikowi uczestniczącemu w strajku nie przysługuje za ten okres prawo do wynagrodzenia. Nauczyciele byli poinformowani przez dyrektorów szkół o takich konsekwencjach.
Stosowne do liczby dni każdego nauczyciela uczestniczącego w strajku zostało odliczone wynagrodzenie proporcjonalnie do stawki awansu zawodowego. Odliczenia tego dokonali dyrektorzy szkół w stosunku o swoich nauczycieli. W każdej szkole będzie to inna kwota. Środki pozostały w budżecie każdej ze szkól.
Samorządy szkoły są jednostkami budżetowymi i obowiązuje je dyscyplina finansów publicznych zgodnie z opinią RIO i ministerstwa Finansów – odpowiedziała z upoważnienia starosty Bożena Tomkiel – dyrektor wydziału edukacji i zdrowia.
Próbowaliśmy uzyskać informacje od dyrektorów kilku placówek: o jakich kwotach mowa i jakie decyzje zostały podjęte, co do losów tych niewypłaconych pieniędzy potrąconych z wynagrodzeń. Ciekawi byliśmy, czy planowane są nagrody da nauczycieli?
Wszyscy zapytani stwierdzili, że jest zbyt wcześnie, by podejmować jakiekolwiek decyzje co do losów tych pieniędzy, bowiem teraz będzie dopiero połowa roku budżetowego a czas na decyzję jest do końca roku kalendarzowego. Jeśli chodzi o kwoty to podobno również jest zbyt wcześnie, bowiem dopiero jest robione sprawozdanie półroczne.
Pewnie im oddadzą w formie nagród dla nauczycieli, więc nie mogą zostać w budżecie szkoły. Powinni je zwrócić do miasta lub powiatu!!!