Kto zyska, kto straci na zmianach podatkowych planowanych od początku roku 2022? Szykuje się prawdziwa rewolucja podatkowa. Zarobki do 30 tys. zł rocznie mają być nieopodatkowane. Szczegółowych zmian jest nieco więcej, ale sprowadzają się one do konkretnych kwot w zależności od wysokości zarobku.
Jeśli zmiany zostaną uchwalone w zależności od dochodu brutto, zmienią się wypłaty netto.
Osoby zarabiające brutto najniższą krajową 2 tys. zł lub kwotę rzędu 4 do 4,5 tys. zł na zmianach zyskają niespełna 80 zł miesięcznie netto. Emeryci otrzymujący ok. 2 tys. zł zyskają 170 zł netto.
W ręku zarabiających 3 do 3,5 tys. zł miesięcznie zostanie ok. 150 zł.
W przychodach do kieszeni nic się nie zmieni dla osób otrzymujących dochody w przedziale 6-12 tys. zł brutto miesięcznie.
Symboliczne kilkanaście złot miesięcznie zostaną pomniejszone kwoty wpływające na konto bankowe osób zarabiających 13 tys. zł brutto. Najwięcej ok. 1 tys. zł pomniejszony będzie dochód osób z wynagrodzeniem 25 tys. zł brutto miesięcznie.
Znowu ci sami od PiS zyskają. A ci którzy najefektywniej pracują znów nic nie zydkają a niektórzy nawet stracą.
Ciekawe skąd na to pieniądze, bo kwota zabrana jednym nie równa się kwocie danym drugim. Czyżby znowu zadłużanie Polski czy może podnoszenie podstków posrednich.
Zadluzanie kraju, juz 300 mld długu publicznego i93% obowiązku spada tradycyjnie na samorzady. Ale co to oznacza , że zapłacą mieszkańcy gminy