WIOŚ w Warszawie bada sprawę zatrucia rzeki Wkry w Strzegowie. O sprawie informowaliśmy TUTAJ. To po licznych sygnałach Czytelników.
Do zatrucia rzeki Wkry w okolicach Strzegowa doszło w pierwszych dniach maja br. Mieszkańcy zauważyli nieczystości oraz martwe ryby w rzece.
Na dowód przesłano nam też film.
https://www.facebook.com/100001586808622/videos/4293335754062609/
Czytelnicy podejrzewali, że doszło do skażenia wód Wkry nieznaną, cuchnącą substancją, prawdopodobnie pochodzenia biologicznego.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości wskazywali, że może chodzić o ścieki z fermy drobiu na terenie gminy Bieżuń. Podejrzewali, że ścieki zrzucone 30 kwietnia do rzeczki Luty spłynęły w kolejnych dniach do Wkry i nią płynęły dalej między innymi przez Strzegowo. Tam pobrano (WIOŚ w Warszawie) także próby do badań.
Sprawą zajął się WIOŚ w Warszawie
O wyniki badań zapytaliśmy Milenę Nowicką odpowiedzialną za kontakty z prasą w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Warszawie.
– Na miejscu zrobiono podstawowe badania, które wykazały, że natlenienie wody jest odpowiednie. Natomiast inne parametry wskazały na obecność zanieczyszczeń. Dlatego pobrano próby do badań laboratoryjnych i na ich wyniki musimy jeszcze poczekać około 2 tygodni. Jednocześnie w jednym z zakładów na terenie gminy Bieżuń inspekcja prowadzi czynności, mające na celu ustalenie, czy zakład ten był źródłem zanieczyszczeń. Na razie jest za wcześnie by w tej sprawie wydawać jednoznaczne stwierdzenia – informuje portal Nasza Mława 5 maja 2021 roku Milena Nowicka z WIOŚ w Warszawie.
Do sprawy wrócimy.