Miasto o sprawie węgla. Wciąż czekamy! – Na najbliższej sesji Rady Miasta Mława – 29 listopada 2022 r. – przeznaczymy pieniądze na zakup węgla dla mieszkańców Mławy na ten rok i pierwszą połowę 2023 roku. Łącznie zabezpieczamy na ten cel 8 000 000 zł. Kiedy do Mławy dotrze węgiel? Tego jeszcze nie wiemy – informuje ratusz.
Mieszkańcom, dla których głównym źródłem ogrzewania są piece węglowe, przysługują dwie transze węgla: do końca roku 1,5 tony i drugie tyle do końca kwietnia 2023 r.
Początkowo miasto zadeklarowało zapotrzebowanie na zimę 2022/2023 na poziomie 3700 ton. Do ratusza wpłynęło około 600 wniosków. Okazuje się, że nie wszyscy są zainteresowani odbiorem węgla w ilości maksymalnego przydziału.
– Ze względu na to, że mniej osób jest zainteresowanych zakupem węgla niż oszacowaliśmy to na podstawie Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków oraz złożonych wniosków o dodatek węglowy, wprowadziliśmy korektę i teraz oczekujemy na 1400 ton opału – wyjaśnia Monika Kucka, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Mława.
Jaka będzie cena węgla?
Władze Mławy wciąż nie wiedzą, skąd węgiel będzie miał trafiać do Mławy. Przekładać się to ma na koszt surowca. Bez tej informacji trudno oszacować koszt transportu, który jest ważną składową ceny węgla w punktach sprzedaży.
– W systemie cieplo.gov.pl, gdzie zarejestrowaliśmy już na początku akcji nasze miasto, wciąż zmieniają się podmioty, z którymi mamy nawiązać współpracę. Były to już Polska Grupa Górnicza, PGE Paliwa oraz Węglokoks S.A. Na nasze pytania o powody takiego stanu rzeczy otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Aktywów Państwowych, że spółki biorą pod uwagę swoje możliwości logistyczne, dystrybucyjne oraz dostępne wolumeny (ilość) węgla. Nie mamy wpływu na to, kto ostatecznie będzie naszym podmiotem wprowadzającym – czyli dystrybutorem węgla. Czekamy, choć sytuacja jest coraz mniej komfortowa – przyznaje Monika Kucka.
Miasto wciąż przyjmuje wnioski na sprzedaż węgla po preferencyjnej cenie i weryfikuje je. W pogotowiu są także właściciele składów opału.
– Bierzemy pod uwagę kilka miast, skąd może do nas trafić węgiel, przygotowujemy warianty projektów umów ze sprzedawcami i uzbrajamy się w cierpliwość. Liczymy, że w przyszłym tygodniu akcja sprzedaży może w końcu nabierze tempa – podsumowuje naczelnik WGK.
Źródło: UMM
Węgiel będzie jak zima się skończy. Cała moja rodzina żałuję że głosowaliśmy na tych nieudaczników z [WYMODEROWANO]
Ale z tym pytaniem to do Rządu , to oni narobili bałaganu
Jest już 29 listopada a o węglu władza tylko rozmawia. Nie ma i nie wiem czy będzie. To przykre, czym mamy ogrzać mieszkania ?
Aw lesie tyle drzewa że ho ho.A i chrustu tez sporo.