Od początku roku w Mławskiem zachorowało już 317 osób. To dużo, biorąc pod uwagę, że w całym ubiegłym roku było to 288 osób, a rok wcześniej 136.
– Najwięcej zachorowań odnotowujemy wśród dzieci między 3 a 7 rokiem życia oraz między 10 a 14 rokiem życia – mówi Ewa Sztuba, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Mławie.
W Miejskim Przedszkolu Samorządowym nr 3 w Mławie najwięcej maluchów (głównie 5- i 6-latki) chorowało przed świętami Wielkanocy.
– W niektórych grupach nie było połowy dzieci – przyznaje Elżbieta Bieńkowska, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 3, w skład którego przedszkole wchodzi. – Teraz są to już na szczęście pojedyncze przypadki – dodaje dyrektor.
Z kolei w MPS nr 1 ospę przechodzi kilkanaścioro przedszkolaków.
– W tej chwili najwięcej chorych jest w gminach Dzierzgowo i Stupsk. O epidemii jednak jeszcze nie mówimy – uspokaja szefowa mławskiego sanepidu.
Najprawdopodobniej na tych gminach się nie skończy, ponieważ ospa jest bardzo zaraźliwa i nie bez powodu nazywa się „wietrzna” – niesprzyjająca pogoda i wiatry przyczyniają się do jej rozprzestrzeniania.
Choroba u dzieci zazwyczaj przebiega łagodnie, gorzej znoszą ją niemowlęta i dorośli, ale bez względu na wiek mogą wystąpić po niej powikłania, dlatego zawsze chory powinien odwiedzić lekarza.
– Odporność przeciwko ospie można uzyskać albo wskutek naturalnego przechorowania albo szczepienia. Sztuczny sposób jest dużo lepszy – mamy nad nim kontrolę – przekonuje dyrektor Ewa Sztuba i zachęca do szczepienia swoich pociech.
Ot efekty proepidemików, którzy na bakier z współczesną nauką rezygnują ze szczepień swoich dzieci.
@mlawiak jesli Ci nie odpowiadaja szczepienia to nie szczep. Jednak mysle ze wielka moda na odchodzenie od szczepionek to czysta glupota i jakich chory trend modowy. Jesli mozemy zapobiegac- zrobmy to. Choroba, a nastepnie mozliwe powiklania z nia zwiazane moga byc gorsze niz chwilowe „uklucie” i skonczyc sie w najgorszym wypadku tragicznie.
Wariactwo z tymi szczepieniami, na wszystko się zaszczep. Bez przesady, to tylko ospa!
Mlawiak dodaj jeszcze „kiedyś szczepionek nie było, a ludzkość jakoś przetrwała”. Szczepienia to jedno z większych osiągnięć naszej cywilizacji! Jeśli są choroby, które wiążą się z jakimkolwiek ryzykiem powikłań i można się na nie zaszczepić to dlaczego z tego nie skorzystać??
Do lekarza koniecznie. Moja córka z ospy od razu przeszła w anginę, od razu musiała brac antybiotyk.