Niedawne kontrole przeprowadzone przez strażników miejskich na posesjach mieszkańców Mławy ujawniły poważne wykroczenia: spalanie niedozwolonych materiałów w piecu i wypompowywanie ścieków z szamba na teren posesji. Winowajcy zostali ukarani mandatami.
Obie osoby – mieszkańcy domów przy ul. Padlewskiego – „wpadły” we wtorek, 8 stycznia 2019 r. W jednym z gospodarstw strażnicy miejscy podczas kontroli porządkowej ujawnili spalanie w piecu płyty meblowej, na terenie drugiego natomiast odkryli wypompowywanie ścieków z szamba na teren posesji. Na sprawców wykroczeń nałożyli po mandacie karnym.
W ostatnich dniach, po obfitych opadach śniegu, strażnicy prowadzili także na terenie miasta kontrole usuwania śniegu z chodników. W sytuacjach, gdy mieszkańcy nie dopełnili obowiązku odśnieżenia trotuaru przy swojej posesji, funkcjonariusze stosowali pouczenia.
– Bardzo prosimy wszystkich mławian o dbanie o porządek na terenie swoich posesji, zwłaszcza w kwestiach, których zaniedbanie grozi niebezpieczeństwem utraty zdrowia lub życia. W sposób szczególny apelujemy o stosowanie w piecach materiałów opałowych dobrej jakości, systematyczne opróżnianie szamb przy pomocy specjalistycznych wozów asenizacyjnych, odśnieżanie chodników i usuwanie z nich śliskości (ale nie przy użyciu popiołu!) oraz usuwanie z dachów nawisów śnieżnych i sopli – apeluje ratusz.
Nich sprawdzają rachunki za wywóz szamba . Ile jest pobranej wody , a ile razy szambo wywieziono ! Niektórzy wyworzą raz w roku . Mandat wolą zapłacić , bo taniej niż uczciwie wywozić . Tylko samego siebie i kolegów się nie ukara .
ukarać srogo trucicieli !
Co się mają przepracowywać.Przecież jest zimno, to po co wychodzić z ciepłego gniazdka.Gdzie o tej porze sobie pośpisz.Będzie lato to się ruszą.Pachnące łąki i spanie wsród natury to ich praca.
Ale mi sukces na Padlewskiego.Oni mają tam siedzibe, więc nic dziwnego.Dalej to tyłka nie ruszą.Jak przez okno coś obczają to idą. Szacun i to wielki.
Jakieś marne te sukcesy straży miejskiej. Raczej się nie przepracowują.
Mogliby panowie z łopatami sami odsnieżać, bo mieszkańcy na tym błocie gleby zaliczają.
O kurna – strażnicy wykonali dwie kontrole i już wszystkie portale o tym trąbią jakby ci panowie wykonywali po 2 kontrole dziennie.
W tym drugim przypadku, to pewnie ktoś chciał sobie urządzić chociaż „gówniane” lodowisko na podwórku.
Żadnych atrakcji na świeżym powietrzu dla dzieci i młodzieży nie ma w naszym mieście ani zimą, ani latem.