Jednak kwietniki przy handlowcu. Mają spełniać ważne zadanie

Umieszczenie kwietników w strategicznych miejscach to ratuszowy sposób na powstrzymanie kierowców od najeżdżania autami na nową nawierzchnię zrewitalizowanego placu.

Przy handlowcu to jednak jest kwietnik. Taką odpowiedź uzyskaliśmy z ratusza w reakcji na nasz wczorajszy artykuł pt. „Kwietnik czy śmietnik?” przedstawicielka Urzędu Miasta w Mławie wyjaśniła, jakie jest przeznaczenie obiektów przez handlowcem.

Okazało się przy tym, że jest nowy problem. Auta najeżdżają na zrewitalizowaną nawierzchnię i niszczą nowe płyty. Elementy małej architektury ustawiono w celu uniknięcia ruchu pojazdów na placu.

– Na zdjęciu przesłanym do nas jest kwietnik. Tego typu kwietniki, jako elementy małej architektury, nie były wcześniej planowane w projekcie inwestycji związanej z rewitalizacją kwartału zamkniętego ulicami: Chrobrego, Żwirki, Żeromskiego i 3 Maja. Zostały zakupione dodatkowo, żeby zabezpieczyć różne miejsca przed bezmyślnym najeżdżaniem samochodów i niszczeniem nawierzchni zrewitalizowanego obszaru przy Handlowcu (także przed wjeżdżaniem mimo zakazu ruchu) – informuje Magdalena Grzywacz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Mławie.

Kwiaty pojawią się wkrótce.

– Prosimy o szanowanie naszej wspólnej własności i niewjeżdżanie na chodniki, nienajeżdżanie na krawężniki (nawet „na chwilę”) i pozostawienie traktów pieszych wolnych od ruchu samochodowego. Mimo że część nawierzchni zmieniliśmy na kostkę granitową, kierowcy często poruszają się także po ciągach dla pieszych. Przeznaczone do tego celu duże, białe płyty chodnikowe, nie są przewidziane na obciążenie samochodami. Niezbędne jest ich zabezpieczenie, stąd zakup dodatkowych donic. Każda z nich waży 170 kg, dlatego zostały ustawione od razu w wyznaczonym miejscu. Pomysł z wrzucaniem do nich śmieci, w przypadku, gdy obok stoją kosze, pozostawiam bez komentarza. Nasadzenia kwiatów są planowane jeszcze w tym tygodniu.

Czy pomysł z kwietnikami zda egzamin? Co wy na to? Zachęcamy do dyskusji.