12,5 tys. zł brutto będzie wynosiło miesięczne wynagrodzenie marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika – zdecydowali mazowieccy radni. Kwota ta obejmuje 700 zł tymczasowego dodatku za przewodniczenie Konwentowi Marszałków Województw RP.
Jak podano w uchwale, na pensję marszałka składa się wynagrodzenie zasadnicze – 5,2 tys. zł, dodatek funkcyjny – 2,5 tys. zł, dodatek specjalny w wysokości 40 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego oraz dodatek za wieloletnią prace w wysokości 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego. Marszałkowi przyznano też dodatek specjalny w wysokości 700 zł za okres od 19 listopada do 31 grudnia 2018 r. za przewodniczenie Konwentowi Marszałków Województw RP.
„Łącznie jest to 12 tys. 520 zł” – podsumował prowadzący obrady przewodniczący sejmiku Ludwik Rakowski (KO).
Stefan Traczyk (PiS) postulował, by Struzikowi nie przyznawać dodatku w wysokości 700 zł za przewodniczenie Konwentowi Marszałków Województw RP. Radni PiS argumentowali, że Konwent to organizacja, w której członkostwo jest dobrowolne i można by się zapisywać do innych organizacji i przyznawać z tego tytułu dodatki. Postulat PiS-u został jednak odrzucony przez większość radnych.
Uchwałę ws. ustalenia wynagrodzenia marszałka poparło 26 radnych, przeciw było 17.
W ustawie o pracownikach samorządowych zapisano ponadto, że maksymalne wynagrodzenie marszałka nie może przekroczyć w okresie miesiąca siedmiokrotności kwoty bazowej określonej w ustawie o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, a ta wynosi obecnie 12 tys. 525 zł 94 gr.
Fakt , że Marszałkiem jest człowiek z wieloletnim doświadczeniem to raczej duży plus dla Mazowszan , którzy mogą być spokojni że województwo będzie się nadal bogaciło i rozwijało gospodarczo
Wstyd to by był jakby zaczął rządzić cwaniak z PIS.
To, że Struzik jest z PSL, to wszyscy dobrze wiedzą, po co to pisać – bez sensu.To, że długo jest na tym stołku, świadczy tylko o tym, że jest kompetentny w tym co robi. Nikt jakoś na niego nie narzeka tak jak na naszego włodarza, a jeśli są jakieś narzekania, to nie poparte żadnymi dowodami, tylko zwykłe insynuacje.
W minionej kadencji, lwia część kasy będącej w dyspozycji samorządu województwa, trafiła do Ciechanowa. Mława na otarcie łez dostała tylko trochę grosza na Al. Św. Wojciecha. W tej kadencji nic się nie zmieni.
Czy Mława składa jakieś wnioski o tę kasę od marszałka i nie dostaje kasy?
Odpowiedz Sławeczku na to pytanie.
Z tego co mówi SK to wyraźnie wynika, że UM nie prosi o żadne dotacje, bo mławianie są bogaci i stać podobno nas, mławian, na finansowanie wszystkich inwestycji
jesteś partyjną aktywistką PSL, że takie banialuki wypisujesz?
Nie jestem nawet członkiem partii i ogólnie PSL uważam za partię skompromitowaną, ale muszę przyznać jedno, a mianowicie to, że i tam są mądrzy ludzie, a Struzik do takich należy.
Natomiast nie mam krzty zaufania do PIS i nikt nigdy mnie do tej partii nie przekona.
Jeden jedyny raz zagłosowałam na nich, ale patrząc na ich wyczyny i klapki na oczach, to wolałabym teraz oddać głos na PSL niż na PIS.
Nawet nie zajaknęla sie redakcja NM o tym. że marszalek jest z PSLu a zwiekszenie pensji o dodatek nastapilo z powodu zaglosowania za tym radnych z PO, Nowoczesnej i oczywiscie PSL. Marszałek rządzi w wojewodztwie dluzej niż Leonid Brezniew w ZSRR. To wstyd dla całego Mazowsza.