Mimo że według wskaźników Głównego Urzędu Statystycznego średnio wszystkie sektory polskiej gospodarki mają się coraz gorzej (wskaźnik PKB spadł o 2,8 procent), rząd trwa przy motywowanych wyznaniowo obostrzeniach i utrzymuje restrykcje w niedzielnym handlu.
Najbliższa niedziela 31 stycznia będzie pierwszą w tym roku i jedną z 7 niedziel handlowych 2021 roku. Kolejna dopiero za dwa miesiące, czyli ostatnia niedziela 28 marca. Następnym razem przywileju zakupów w niedzielę dostąpimy w 25 kwietnia, 27 czerwca i 29 sierpnia oraz 12 i 19 grudnia – w dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.
W ciężkiej sytuacji gospodarczej warto by rządzący zastanowili się nad wprowadzeniem większej ilości niedziel handlowych.
Dane GUS o gospodarce
Według opublikowanych pod koniec stycznia danych GUS produkt krajowy brutto w 2020 r. zmniejszył się realnie o 2,8 proc., wobec wzrostu o 4,5 proc. w 2019 r.
– wartość dodana brutto w gospodarce narodowej w 2020 r. w porównaniu z 2019 r. zmniejszyła się o 2,9 proc., wobec wzrostu o 4,5 proc. w 2019 r.,
– wartość dodana brutto w przemyśle w 2020 r. w porównaniu z 2019 r. zmniejszyła się o 0,2 proc., wobec wzrostu o 4,3 proc. w 2019 r.,
– wartość dodana brutto w budownictwie w 2020 r. w porównaniu z 2019 r. zmniejszyła się o 3,7 proc., wobec spadku o 4,1 proc. w 2019 r.,
– wartość dodana brutto w handlu i naprawach w 2020 r. w porównaniu z 2019 r. zmniejszyła się o 4,0 proc., wobec wzrostu o 5,4 proc. w 2019 r.
W 2020 r. popyt krajowy zmniejszył się realnie o 3,7 proc. w porównaniu z 2019 r., w którym zanotowano wzrost o 3,5 proc.
Konsumpcja ogółem w 2020 r. spadło realnie o 1,5 proc., w tym konsumpcja prywatna o 3,0 proc. (w 2019 r. wzrost odpowiednio o 4,4 proc. oraz o 4,0 proc.)
Źródło danych: GUS