Miniony weekend był pracowity dla policjantów pilnujących bezpieczeństwa na drogach Warmii i Mazur. W niedzielę 26 lipca policjanci z działdowskiej komendy wyjaśniali m.in. okoliczności zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów. Za kółkiem jednego z nich siedziała mieszkanka Mławy.
Oto co wstępnie ustaliła policja.
- W miejscowości Białuty w gminie Iłowo-Osada kierująca pojazdem marki Alfa Romeo, mieszkanka Mławy, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu pojazdowi marki Audi A6. Audi kierowała mieszkanka gminy Iłowo-Osada. Uczestnicy zdarzenia zostali przetransportowani do szpitala na badania i obserwację. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Działdowie – informuje policja z Działdowa.
Działdowo:
W piątek (24.07.2020 r.) policjanci prowadzili czynności na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w rejonie miejscowości Pierławki w gminie Działdowo. Według wstępnych ustaleń policjantów, kierujący samochodem osobowym marki Peugeot uderzył w tył jadącej w tym samym kierunku przyczepy ciągniętej przez ciągnik rolniczy marki Ursus, którym kierował mieszkaniec gminy Działdowo. Po uderzeniu samochód marki Peugeot zjechał na przeciwległy pas jezdni, w następstwie czego uderzył w jadący z naprzeciwka samochód osobowy marki Ford kierowany przez mieszkańca Działdowa. W wyniku zdarzenia dwie osoby będące w samochodzie Peugeot, mieszkańcy Działdowa, z obrażeniami ciała zostali przetransportowani śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie. Kierujący ciągnikiem został przewieziony karetką pogotowia do szpitala w Działdowie, gdzie pozostał na obserwacji. Podróżujący fordem nie odnieśli żadnych obrażeń. Szczegółowe okoliczności i przyczyny tego zdarzenia wyjaśnia działdowska Policja.
Do kolejnego zdarzenia w niedzielę (26.07.2020r.) doszło w miejscowości Rybno. Tu na drodze wojewódzkiej nr 538 48-letni kierujący samochodem osobowym marki Renault Laguna nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył w prawidłowo zaparkowany pojazd Renault Megane powodując jego uszkodzenie. Kierujący autem był trzeźwy. Jak ustalili policjanci 48-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a pojazd nie posiadał ważnego przeglądu technicznego i ubezpieczenia OC. Mężczyzna został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci z Rybna.
W miejscowości Działdowo mieszkańcy jednego z osiedli zatrzymali w rejonie garaży pojazd marki Fiat Punto, którym kierował 50-letni działdowianin. Mieszkańcy podejrzewali, że mężczyzna może znajdować się pod znacznym działaniem alkoholu. Nie pomylili się. Powiadomiony o zdarzeniu, skierowany na miejsce policyjny patrol potwierdził, że 50-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy Punto. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych celem wytrzeźwienia.
2,5 promila alkoholu w organizmie miał również 29-latek, którego policjanci zatrzymali do kontroli drogowej na terenie Działdowa w czasie, gdy ten kierował autem marki Mercedes. Wcześniej policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące pojazdu marki Mercedes, którego kierowca jechał jedną z ulic w Działdowie pod prąd. Zatrzymany to 29-letni obywatel Ukrainy. Także w tym przypadku, policjanci uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę i umieścili go w policyjnym areszcie celem wytrzeźwienia.
Obaj mężczyźni, 50 i 29-latek usłyszą zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, kara finansowa minimum 5 tysięcy złotych i zakaz prowadzenia pojazdów.
Kętrzyn:
W sobotę (25.07.2020) kwadrans po godzinie 14:00 policjanci z Oddziałów Prewencji Policji w Olsztynie wspomagający pracę kętrzyńskich funkcjonariuszy w Korszach na ul. Wojska Polskiego zauważyli jak rowerem całą szerokością drogi jedzie mężczyzna. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali do kontroli jadącego jednośladem mężczyznę. Jak się okazało 31-letni mieszkaniec Korsz był nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem gdzie wytłumaczy co było przyczyną tak nieodpowiedzialnego zachowania.
Kolejne zatrzymanie miało miejsce dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu. Wczoraj (26.07.2020) o godz. 12:00 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów został powiadomiony, przez innego uczestnika ruchu drogowego, że na trasie Kętrzyn-Barciany kierujący VW jedzie slalomem całą szerokością drogi. Na wskazaną trasę natychmiast pojechali policjanci, którzy w miejscowości Barciany zatrzymali opisany przez zgłaszającego pojazd. Jak się okazało 39-letni mieszkaniec Węgorzewa kierował pojazdem marki VW Lupo mając blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo kierował autem nie stosując się do prawomocnego dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wydanego przez Sąd Rejonowy w Grajewie w 2016 roku. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (26.07.2020) kilka minut po godzinie 22:00 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów został powiadomiony o wypadku drogowym do którego doszło w miejscowości Kocibórz w gminie Reszel. Z przekazanych informacji wynikało, że motor miał uderzyć w budynek i są osoby poszkodowane w tym jedna osoba nieprzytomna. We wskazany rejon natychmiast zostały wysłane służby ratunkowe. Będący na miejscu policjanci ustalili, że kierujący motocyklem marki DNIEPR z koszem 17-latek nie mając uprawnień do kierowania pojazdem nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i uderzył w jeden z budynków mieszkalnych. W wyniku uderzenia 17-latek doznał obrażeń głowy oraz ręki. Z obrażeniami ciała został przewieziony do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Pasażer motocykla 26-leni mieszkaniec gminy Reszel obrażeniami głowy i nogi został przewieziony do Szpitala Powiatowego w Kętrzynie. Mężczyzna, który był przewożony w „koszu” nie odniósł obrażeń. Cała trójka podróżowała pojazdem bez kasków.
Policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności tego wypadku drogowego.
Lidzbark Warmiński:
Wczoraj (26.07.20) lidzbarski patrol drogowy dbając o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, kontrolował m.in. prędkość, z jaka poruszają się kierujący. Kontrolą objęte były m.in. drogi w gminie Orneta.
Kilka minut po godzinie 16.00 funkcjonariusze wydali sygnał do zatrzymania się do kontroli drogowej kierującemu pojazdem m-ki Opel Insignia. Mężczyzna jechał z prędkością 111 km/h przy ograniczeniu prędkości 50 km/h, jaka obowiązuje na odcinku drogi W513 w m. Drwęczno.
Mieszkaniec powiatu kwidzyńskiego próbował tłumaczyć policjantom, że się spieszył. Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem i 10 pkt karnymi. 36-latek na najbliższe 3 miesiące stracił też prawo jazdy.
Mrągowo:
Policjanci ruchu drogowego zatrzymali mężczyznę do kontroli drogowej w Prawdowie. Kierowca osobowego audi jechał w terenie zabudowanym z prędkością 71km/h. W trakcie kontroli okazało się jednak, że to nie jedyne jego przewinienie. Policjanci po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach ustalili, że 39-letni kierujący miesiąc wcześniej czasowo utracił swoje uprawnienia do kierowania samochodami osobowymi, gdyż przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h. Wtedy zgodnie z obowiązującymi przepisami zatrzymano mu prawo jazdy na okres 3 miesięcy. W tym czasie kierujący nie ma prawa, aby kierować samochodem. Niestety mieszkaniec województwa mazowieckiego zlekceważył obowiązujący go zakaz i wsiadł za kierownicę. Wczoraj za przekroczenie dozwolonej prędkości mężczyzna został ukarany mandatem karnym, a okres obowiązującego zakazu został wydłużony do 6 miesięcy. Jeżeli kolejnym razem kierujący złamie zakaz, to musi liczyć się już z cofnięciem uprawnienia do kierowania pojazdami. Jego przywrócenie będzie wiązało się z koniecznością spełnienia wszystkich wymagań stawianych osobie, która po raz pierwszy ubiega się o uprawnienie do kierowania pojazdami.
Olsztyn:
Wczoraj (26.07.2020), po godzinie 17:00 policjanci ruchu drogowego pracowali na miejscu zdarzenia drogowego do którego doszło na drodze krajowej nr 16 (Wójtowo-Naglady) i w którym uczestniczyły trzy pojazdy – dwie osobówki i jedna ciężarówka. Bezpośrednio po zdarzeniu do olsztyńskiego szpitala został przetransportowany 39-letni kierujący oplem, który jak się później okazało był sprawcą kolizji drogowej. Na szczęście, w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Pracujący na miejscu kolizji policjanci ustalili, że sprawcą zdarzenia był 39-letni kierowca osobowego opla, który na skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze najechał na tył poprzedzającego go volkswagena, który z kolei siłą uderzenia najechał na kolejne auto, w tym przypadku ciężarowego stara. Bezpośrednio po zdarzeniu na DK-16 tworzyły się ogromne utrudnienia – policjanci do czasu usunięcia rozbitych pojazdów z drogi wprowadzili ruch wahadłowy.
Po krótkim czasie na jaw wyszedł kolejny wątek, który był kluczowy w odpowiedzi na pytanie, dlaczego kierowca opla najechał na tył poprzedzającego go volkswagena. Badanie policyjnym alkomatem rozwiało wszelkie wątpliwości – 39-latek siedzący za kierownicą opla był kompletnie pijany – w jego organizmie krążyły ponad 3,2 promila alkoholu.
39-latek za narażenie na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego odpowie przed sądem. Będzie on musiał również wytłumaczyć się z powodu, dla którego wsiadł za kierownicę będąc kompletnie pijanym. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że to właśnie przez lekceważące podejście 39-latka do przepisów drogowych, wielu podróżnych którzy utknęli w korkach musiało wykazać się ogromną cierpliwością w oczekiwaniu na możliwość kontynuowania swojej podróży.
Pisz:
Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w niedzielę (26 lipca br.) przed godz. 14.00 na trasie Ruciane – Nida – Wejsuny. Jak ustalili policjanci, kierująca pojazdem marki Skoda, 19-letnia mieszkanka Pisza, jechała od strony Rucianego – Nidy. Na łuku drogi najprawdopodobniej straciła panowanie nad samochodem i zjechała do przydrożnego rowu. Tam auto przewróciło się i uderzyło w znak drogowy. Samochodem jechało pięć młodych kobiet. Kierująca i pasażerka, siedząca za nią, z obrażeniami przewiezione zostały do szpitala. 19-latka kierująca skodą była trzeźwa. Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
W piątek (24 lipca br.) po godz. 14.00 na trasie Orzysz- Klusy miało miejsce zderzenie pojazdu marki Volkswagen z ciągnikiem rolniczym. Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca osobówki jechał w stronę Ełku. Wyjeżdżając z zakrętu zauważył ciągnik rolniczy i pomimo obowiązującego tam zakazu wyprzedzania i linii podwójnej ciągłej, postanowił go wyprzedzić. Będąc na lewym pasie zobaczył, że ciągnik skręca w lewo w drogę leśną. Pomimo hamowania doszło do zderzenia pojazdów.
Samochodem marki Volkswagen kierował 22-letni mieszkaniec Ełku. W związku z rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego i spowodowaniem zagrożenia bezpieczeństwa policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. W dalszej kolejności funkcjonariusze skierują do sądu wniosek o ukaranie tego kierowcy.
W miniony weekend policjanci zatrzymali też 3 nietrzeźwych kierujących. Wszyscy zostali wyeliminowani z ruchu w sobotę (25 lipca br.) Pierwszy z nich został zatrzymany już po godz. 7.00 na ulicach Pisza. 51-letni kierowca forda miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Drugi to kierujący motocyklem marki BMW 38-latek. Motocyklista miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Trzeci to kierowca pojazdu marki Jeep, którego badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
W niedzielę po godz. 9.00 w miejscowości Maldanin patrol piskiej drogówki zatrzymał do kontroli drogowej pojazd marki Kia. 35-letni mieszkaniec Warszawy, siedzący za kierownicą tego auta, jechał z prędkością 105 km/h w terenie zabudowanym.
Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym kierowca pojazdu marki Kia stracił prawo jazdy, ukarany został mandatem i punktami karnymi.
Szczytno:
Do zatrzymania skrajnie nieodpowiedzialnego rowerzysty doszło w sobotę (25.07.20r.) parę minut po godzinie 12:00 na trasie Dźwierzuty – Małszewko. 50-letni mieszkaniec gminy Dźwierzuty, wsiadł za kierownicę jednośladu mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zakazali mężczyźnie dalszej jazdy. Nałożyli na niego mandat karny w kwocie 500 złotych i przekazali pod opiekę rodzinie.
W niedzielę (26.07.20r.) policjanci szczycieńskiej „drogówki” wyeliminowali z ruchu aż trzech nietrzeźwych rowerzystów. Dwóch z nich zostało zatrzymanych w miejscowości Grom. 29-latek i 33-latek zostali ukarani mandatami karnymi za kierowaniem jednośladami po spożyciu alkoholu. Tego samego dnia, tuż przed godziną 17:00 w miejscowości Spychowo funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kolejnego rowerzystę. Styl jazdy mężczyzny od razu wzbudził w nich podejrzenie. Okazało się, że 50-latek kierował rowerem mając w organizmie ponad 2 promile. Na mężczyznę nałożony został mandat karny w wysokości 500 złotych. Szczycieńscy policjanci po wykonaniu czynności zakazali mężczyźnie dalszej jazdy i ze względów bezpieczeństwa przekazali go pod opiekę najbliższej rodziny.
W piątek (24.07.20r.) parę minut przed godziną 20:00 w Szczytnie na ulicy Borowej, szczycieńscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę VW Passata. Mundurowi od razu wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. 37-latek został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Dzięki właściwej postawie obywatelskiej i szybkiej reakcji policjantów, kolejny nietrzeźwy kierowca został wyeliminowany z ruchu drogowego, zanim doprowadził do ludzkiej tragedii. 37-latek kierował pojazdem mając w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Policjanci obligatoryjnie zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.
O godzinie 22:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy Mercedesa. Na miejsce interwencji alarmowo pojechali policjanci z referatu ruchu drogowego. Z ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscy wynika, że 36-letni mieszkaniec gminy Dźwierzuty wjechał na teren jednego z ośrodków wypoczynkowych położonych w gminie Jedwabno. Świadkowie zdarzenia, mając podejrzenie, że kierowca znajduje się pod działaniem alkoholu, natychmiast zareagowali. Uniemożliwili nieodpowiedzialnemu mężczyźnie kontynuowanie dalszej jazdy poprzez zamknięcie bramy wjazdowej do ośrodka i natychmiast o tym fakcie powiadomili szczycieński mundurowych. Policjanci szczycieńskiej „drogówki” przebadali 36-latka na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że miał on w organizmie ponad 3 promile. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do szczycieńskiej komendy. 36-latek noc spędził w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pobawienia wolności.
Źródło: policja.gov.pl