Zainteresowani nie przyłączą domów do sieci gazowej przez dwa lata. Polska Spółka Gazownictwa wstrzymała zawieranie nowych umów na realizację przyłączy gazowych. Powód? Nie ma na to pieniędzy. To w związku z ogromnym zainteresowaniem przyłączeniem do sieci gazowej i koniecznością realizacji już podpisanych umów.
Polska Spółka Gazownictwa to spółka zależna Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) realizująca m.in. inwestycje w zakresie przyłączy gazowych.
Gazownia nie ma pieniędzy na nowe przyłącza
W środę 12 stycznia 2022 r. PSG wydało oświadczenie o wstrzymaniu zawierania nowych umów na realizację przyłączy gazowych.
– „Duże zainteresowanie przyłączeniem do sieci gazowej spowodowało, że środki inwestycyjne spółki na lata 2022-2023 zostały w pełni zarezerwowane na realizację zawartych już umów przyłączeniowych i PSG nie posiada aktualnie źródeł finansowania dla kolejnych inwestycji przyłączeniowych” – napisano w komunikacie PSG.
Przekłada się to na plany m.in. prywatnych inwestorów w zakresie zmiany ogrzewania na gazowe lub przyłączenia do linii gazowej nowych domów. Według informacji przekazanej przez PSG, zainteresowani dopiero za 2 lata będą mogli podpisać umowę na przyłączenie obiektów do sieci gazowej.
Szukają rozwiązań?
W zaprezentowanym komunikacie PSG przekazuje, że trwają prace, aby zwiększyć możliwości inwestycyjne spółki i kontynuować proces przyłączania klientów do sieci dystrybucyjnej.
– „Zarząd PSG, kierownictwo grupy kapitałowej PGNiG S.A. i przedstawiciele administracji rządowej, pracują nad rozwiązaniami, które pozwolą zwiększyć możliwości inwestycyjne spółki i kontynuować proces przyłączania klientów do sieci dystrybucyjnej. O możliwości realizacji nowych przyłączeń PSG będzie na bieżąco powiadamiać przyszłych klientów” – informuje PSG.
Rekordowa liczba przyłączy gazowych w 2021 r.
Rok 2021 okazał się rekordowy w zakresie działalności przyłączeniowej PSG. Spółka wydała ponad 260 tys. warunków przyłączenia do sieci dystrybucyjnej i zawarła umowy na realizację 135 tys. przyłączy.
Debilny kraj, wszystko na skraju bankructwa a stary dziadyga i spółka dalej przy korycie
Gdzie rząd wywalił pieniędzy które otrzymał z opłat emisyjnych, tych co ludziom ściemniają ze to Unia, właśnie tu powinny być jako dotacja
Nie chcą przyłączać bo musieli by dopłacać do interesu, poczekamy jak ceny gazu się ustatkują…
Tymczasem śmieciuchy będą smrodzić dalej…
A więc gdzie są te pieniądze, jeśli bardzo wielu chce się przyłączyć i już to przyłącze zrobiło? Czyli studnia bez dna, byle swoi mieli i ciągle straty w księgowości, bez względu na przychody