Na fatalną lokalizację słupa ogłoszeniowego – niedawno ustawionego przy ulicy Spichrzowej w Mławie – narzekają piesi i kierowcy. Piesi obawiają się zagrożenia wypadkiem ze względu na ograniczoną widoczność dla kierujących.
Pokaźnych rozmiarów słup ogłoszeniowy stanął u zbiegu ulic Spichrzowej, Długiej i nieopodal Żeromskiego.
- Wszystko fajnie, ale czy ktoś pomyślał o bezpieczeństwie pieszych? Przecież ten słup zasłania osobom stojącym przy pasach od strony banku widoczność na ul. Długą i dalej na dojazd z Wyspiańskiego do Długiej. A to właśnie z Wyspiańskiego wielu kierowców kontynuuje jazdę w kierunku Starego Rynku – przez krótki fragment Długiej i całą Spichrzową. Dokładnie przez przejście dla pieszych, z którego widoczność ogranicza teraz ten słup. Gdy rozpędzony samochód z Wyspiańskiego skręca w Długą, słyszę tylko ryk silnika, a nie widzę go. Nie wiem, czy mogę bezpiecznie wchodzić, bo samochód pojedzie dalej Długą czy zaraz skręci w Spichrzową. Teraz to loteria wejdę pod koła albo mi się uda – skarży się starszy mężczyzna.
Dodaje, że gdyby w tym miejscu przestrzegano przepisów dotyczących prędkości jazdy, problem nie byłby tak dokuczliwy dla osób starszych – niemających już takiego refleksu jak młodzi.
Wtóruje mu kierowca.
- Jak przepuszczam pieszego i ruszam w kierunku skrzyżowania to mam jego prawą część przesłoniętą przez słup i dopiero w ostatniej chwili widzę co dzieje się po prawej jego stronie, dotychczas nie było tego problemu – powiedział kierujący.
Udaliśmy się na miejsce. Faktycznie mężczyźni mają wiele racji. Gdy stoimy przed przejściem przez ul. Spichrzową, patrząc w prawo na ul Długą i dalej w Żeromskiego – jej znaczny fragment jest całkowicie zasłonięty, a mówimy o bardzo krótkich odcinakach dróg sięgających zaledwie 20 metrów.
Samochód jadący z prędkością 50 km na godzinę ten fragment pokonuje w półtorej sekundy. W efekcie na obserwację pojazdu i rozpoznanie jego dalszego kierunku jazdy pieszy ma niespełna sekundę. A gdy kierowca jedzie szybciej, co zdarza się w tym miejscu dość często (nie raz po zmierzchu), pieszy ma jeszcze mniej czasu.
To stanowi niemały problem – szczególnie dla osób ze spowolnionym refleksem. Nasz rozmówca obawia się wypadku. Zbyt szybko jadący samochód może kiedyś nie zdążyć, się zatrzymać.
Podobnie niezbyt szczęśliwie usytuowany jest inny słup na Osiedlu Młodych widoczny na fotografii ograniczający widoczność osobom wyjeżdżającym tyłem z parkingu. Ty bardziej, że jest tam kilka metrów dalej zakręt pod kątem 90 stopni.
W tym przypadku można jednak próbować tłumaczyć tych, którzy podjęli decyzję o jego usytuowaniu, że kierowcy przechodzą badania lekarskie i różne sytuacje drogowe nie powinny ich zaskakiwać.
Uwagi dotyczące lokalizacji słupów przekazaliśmy osobom decyzyjnym. Do tematu wrócimy, kiedy uzyskamy odpowiedź.
O [WYMODEROWANO] to proszę nie podejrzewać decydujących, bez takich inwektyw proszę w nowym roku 2020