Środa popielcowa to w kalendarzu liturgicznym pierwszy dzień Wielkiego Postu. To tego dnia kapłan na znak pokuty posypuje głowy wiernych popiołem. Tradycja mówi, że ten popiół pochodzi z palm poświęconych rok wcześniej w Niedzielę Palmową.
– Współcześnie, w naszej szerokości geograficznej, popiół, którego używamy pochodzi nie z palm, a z drewna. Sam gest posypywania głów ma pokutny wymiar i głęboką żydowską tradycję. Pokutował już biblijny Hiob. Ten gest chrześcijanie przejęli właśnie od Żydów – wyjaśnia ks. Sławomir Obrębski, proboszcz parafii pw. św. Wojciecha w Stupsku.
-Ale sam gest to ciągle niewiele. Musi iść za nim coś głębszego – dodaje nasz rozmówca.
– Wielki Post to czas na wprowadzenie dobrych zmian w życiu, przede wszystkim chodzi o nawrócenie. Jeżeli za zewnętrznym gestem nie idzie wewnętrzna zmiana, to jest on pusty. Istota chrześcijaństwa to przecież strona duchowa. Posypanie głów popiołem zewnętrznie ma pokazać, że zaczynamy coś ważniejszego, pracę nad przemianą własnego serca.
Wiele osób podejmuje w tym czasie tzw. wielkopostne postanowienia. Planując to tegoroczne warto pamiętać o kilku rzeczach.
– Dobre chrześcijańskie postanowienie to takie, które wypływa z głębi serca, ma charakter nadprzyrodzony i co ważne, którym się nie chwalimy. To ma być gest, który kosztuje lub inaczej rzecz ujmując – musi mieć wymiar jakiegoś wyrzeczenia. I ma spowodować przemianę. Jeżeli pokuta nie będzie powodowała przemiany naszego serca, to lepiej w ogóle nie pokutować. A z drugiej strony, nawet jeśli gdzieś, w którymś momencie coś się nie uda, to nie można się poddawać – mówi ks. Sławomir Obrębski.
Co ciekawe, post poprzedzający Wielkanoc, trwa tak naprawdę 46 dni, choć wiele osób jest przekonanych, że 40. Różnica to kwestia niedziel, które nie każdy do tego okresu wlicza.
-Te 40 dni ma to także symbolika. To pamiątka pobytu Pana Jezusa na pustyni, gdzie przygotowywał się do swojej publicznej działalności. W Ewangelii Mateusza i Marka czytamy, że Pan Jezus wtedy 40 dni nic nie jadł i nie pił. Oczywiście to jest pewien semityzm, bo był Bogiem – Człowiekiem i jako człowiek nie mógł nie jeść i nie pić. Ewangelista ma tu na myśli po prostu jakiś długi czas co także symbolizuje cyfra 40.
W Popielec katolików obowiązuje ścisły post. Oznacza to, że tego dnia jedzą jeden posiłek do syta i dwa lekkie. Obowiązuje też post jakościowy- czyli pokarmy bezmięsne.
– Dotyczy to osób od 16 do 60 roku życia. Post nie obowiązuje dzieci, osób chorych, cierpiących i matek karmiących. Kościół jest tu naprawdę bardzo łagodny i rozumiejący ludzką naturę- tłumaczy proboszcz parafii w Stupsku.
Ja również dołączam się do pozdrowień?
Pozdrawiamy ks. Sławka.
@ja: A może to dobry pomysł? Ja chętnie przeczytam taki wywiad 🙂
No ok, ale po co takie informacje na mławskiej stronie? Może przekształćmy Naszą Mławę w Naszą Parafię?
A jeśli już, to czemu piszecie tylko o katolikach? Gdzie wywiady z prawosławnymi, Żydami, muzułmanami, buddystami? Przecież tacy też są w mławskich okolicach!