– Prawie dwa miesiące przed wyznaczonym terminem oddajemy do użytku pierwszy z dwóch placów zabaw, budowanych przy nowych szkołach. Z pewnością będzie to obiekt lubiany i oblegany przez dzieci – mówi burmistrz Sławomir Kowalewski
Plac zabaw jest położony na zacisznym terenie za budynkiem szkoły. Dobrze go widać od ul. Bagno. Do dyspozycji maluchów są: zestaw wielofunkcyjny w formie wozu strażackiego, huśtawka z siedziskiem typu bocianie gniazdo, zestaw sprawnościowy typu skoczki, linarium, karuzela na 3 sprężynach, huśtawka wagowa w kształcie żaby, trampolina, tuby do rozmawiania w kształcie kwiatków oraz tablice edukacyjne dźwiękowe – perkusja i cymbałki. Wszystko zostało zainstalowane na bezpiecznej, poliuretanowej nawierzchni.
Na ogrodzonym placu ustawiono elementy małej architektury, kosze na śmieci oraz ławki z oparciem i bez. Obiekt objęty jest stałym nadzorem kamer.
Budowa placu zabaw przy SP 2 kosztowała miasto 246 928,65 zł. Jego elementy posiadają wszystkie wymagane atesty i certyfikaty. Wykonawca udzielił miastu 5-letniej gwarancji.
Firma DAR-POL Dariusza Cieślaka ze Szczytna od poniedziałku rozpocznie prace przy drugim obiekcie – na terenie Szkoły Podstawowej nr 3. Zgodnie z podpisaną umową kompleksowa budowa dwóch placów miała potrwać do połowy czerwca. Dobra jakość i tempo robót rokują, że także najmłodsi uczniowie „Trójki” wcześniej, niż zakładano, będą mogli korzystać z urządzeń zabawowych.
byłam na tym placu on jest zajefajny na natępny rok przechodzę do 2 . A chyba reszta placuw jest pusta;|
Plac zabaw bez podjazdu dla wózków i tak dokładnie zrobiony, że po wczorajszej wizycie już jedno miejsce uszkodzone (miejmy nadzieję, że chwilowo) a poza tym niby śmietniki i monitoring a po trawie walały się puste butelki a na huśtawce z sześć dość dużych dzieci naraz co zapewne dało większą wagę niż ma udźwig sam sprzęt. Dzieci trochę się nacieszą bo za chwilę będą uszkodzenia jak na pozostałych placach i nie będzie Pana komu naprawiać szkód.
A co na to nauczyciele wych. fiz. z tej szkoły, przecież zabrano im doskonałe miejsce pracy???
A co na to nauczyciele wych. fiz. z SP 2, przecież im zabrano jedno z miejsc do pracy???
Czy ten plac zabaw powstał na boisku za salą gimnastyczną. Jeśli tak to szkoda ze zniknęło jedno boisko o które tak ciężko w Mławie.
Uważam, że plac zabaw przy Szkole Podstawowej bardziej się sprawdzi niż w okolicach noclegowni burmistrza, tym bardziej, że wstęp jest wolny.
Osiedle Sienkiewicza to duże osiedle, a dochodzi jeszcze ul. Płocka, Długa i inne mniejsze ulice
Osiedle sienkiewicza ma bardzo dużo miejsca za Batorakiem. Jeśli jest to duże osiedle może tam zr
Dla osiedla Sienkiewicza najbardziej sprawdziłby się plac zabaw za Batorym.
Tyle, że jest to teren Spółdzielni Mieszkaniowej, ponadto teren jest nieogrodzony, znając mławskie środowisko, taki plac zabaw w tamtym miejscu nie miałby racji bytu ze względu na wandali, a tu teren ogrodzony, monitorowany i prawdopodobnie na noc zamykany.
Zaletą tych placów zabaw przy szkołach jest to, że mogą z nich korzystać również dzieci poza godzinami lekcyjnymi i to nie tylko te z danej szkoły.
Masz rację Kkkk, przydałby się tam plac zabaw.
Ciekaw jestem czy będzie do niego wolny dostęp?
Plac zabaw jest dostępny po południu dla wszystkich mieszkańców zaś do południa dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 2
A co z placem zabaw na ul Dworcowej? Ile miesięcy spóźnienia?
Kolejny plac mógłby powstać za blokiem,w którym mieszka Pan Burmistrz. Miejsca sporo, teren zaciszony, trochę zieleni jest,sporo dzieciaczków tam mieszka… idealne miejsce, nawet lepsze niż teren podstawówki.
Burmistrz mieszka czy pomieszkuje, bo to różnica 😀
Czlowieku ,za budynkiem w którym mieszka burmistrz jest trochę miejsca ale mieszkają tam nie tylko dzieci lecz i ludzie starsi ,którym należy się trochę spokoju. Przy bawiacych się dzieciach które drą się i wrzeszczą jest to absolutnie wykluczone.Pami€taj,że też b€dziesz miał więcej lat i będziesz chciał mieć spokoj a nie wrzaski cudzych dzieci.
Pamiętaj, że te cudze dzieci będą pracowały na emerytury tych „odpoczywający”…więc trochę szacunku i wyrozumiałości.
Zawsze w aptece można kupić sobie stopery, albo okna otwierać tylko na noc.
Z takim podejściem nigdzie nie mogłoby być placu zabaw, a przecież wszystkie dzieci są nasze. ale nie zmieniam zdania dotyczącego umiejscowienia placu zabaw, tym bardziej, ze teren jest ogrodzony monitorowany i niezbyt dostępny dla wandali.
No ja m
No ja mam właśnie pod nosem TEN plac zabaw i tu tez mieszka sporo starszych osób. Po tygodniu ciężkiej pracy również chce odpocząć nie słysząc wrzeszczących dzieci przez weekend. Dlatego Ciebie rozumiem bardzo dobrze- zrozum tez i Ty mnie.