Dzieci urodzone po 31 grudnia 2016 roku objęte zostały bezpłatnymi szczepieniami przeciwko pneumokokom. Planuje się, że będą adresowane do maluchów w drugim, czwartym i trzynastym miesiącu życia.
– Jeżeli szczepionki są za darmo, to tylko błogosławieństwo. Dzięki temu, że je kiedyś wprowadzono, skończył się problem wielu chorób, na które umierały dzieci. Szczepienia, moim zdaniem, to najlepszy wynalazek dwudziestego wieku – mówi Grzegorz Ceryn, lekarz medycyny rodzinnej z Mławy.
Jak się dowiedzieliśmy w Przychodni Rodzinnej „Panaceum” w Mławie, zainteresowanie bezpłatnymi szczepionkami jest duże, rodzice dzwonią, żeby zapytać, czy można będzie przyjść ze swoimi pociechami, gdy skończą dwa miesiące.
Jak podaje Główny Inspektor Sanitarny, zakażenia pneumokokowe są najczęstszą przyczyną zapalenia ucha środkowego, zatok oraz przewlekłego zapalenia oskrzeli. Choroby wywołane tymi bakteriami są uznawane za wiodącą przyczynę zgonów. Każdego roku powodują do miliona przypadków śmiertelnych u dzieci poniżej 5. roku życia. Z tego powodu, obok malarii, zostały uznane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za najwyższy priorytet wśród chorób, którym można zapobiegać poprzez szczepienia.
Dotychczas z bezpłatnych szczepień przeciwko pneumokokom mogły skorzystać jedynie dzieci z tzw. grup ryzyka: urodzone przed 37. tygodniem ciąży i te z masą urodzeniową poniżej 2,5 kg oraz dzieci zmagające się z niektórymi, ciężkimi schorzeniami. Rodzice chcący zaszczepić swoje dzieci, musieli liczyć się z kosztem kilkuset złotych. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia od 2017 roku obowiązkiem takiego szczepienia objęte zostaną wszystkie dzieci. Eksperci apelowali o sfinansowanie tych szczepień ze środków publicznych od ponad dekady.