Pięciogwiazdkowy hotel w Karpaczu wystawił klientce paragon z „dopłatą za bachora” 165 zł. Niesmaczny żart lub niekompetencję pracownika szeroko komentowano w mediach.
Pani Agnieszka wypoczywająca wraz z córką w pięciogwiazdkowym hotelu (na koniec pobytu) otrzymała niestandardowy rachunek. Naliczono jej „hotelową dopłatę za bachora”.
O sprawie zrobiło się głośno, kiedy kobieta nagłośniła temat na Facebooku. Hotel szybko przeprosił klientkę.
Pani Agnieszka przyjęła przeprosiny oraz zadośćuczynienie.
– Szanowni Państwo. Jeszcze raz najmocniej przepraszamy za komentarz pracownika na paragonie za pobyt dziecka w naszym hotelu. Szanujemy wszystkich Gości, starając się, aby czuli się u nas jak najlepiej i dlatego bardzo nam przykro, że ta sytuacja miała miejsce. Jak się okazało, niestety nie każdy pracownik reprezentuje przyświecające nam wartości, dlatego wyciągając wnioski, postanowiliśmy, między innymi, zorganizować dodatkowe szkolenie dla personelu. Skoncentrujemy się na nim, przede wszystkim, na wyjątkowej obsłudze rodzin z dziećmi. Zwrócimy także większą uwagę na stosunek pracowników do naszych najmłodszych gości w momencie rekrutacji. Jesteśmy w kontakcie z Panią Agnieszką, która przyjęła nasze przeprosiny, a także zadośćuczynienie za przykre doświadczenie. Mamy nadzieję, że mimo tego incydentu, będziemy mieli możliwość gościć ją z córką ponownie – informuje hotel na Facebooku.
Kobieta też publicznie odpowiedziała.
– Dziękuję za reakcję i proszę o szacunek wobec drugiego człowieka. Jest to lekcja dla nas wszystkich drodzy marketingowcy, by dbać o szczegóły. Szczególnie jeśli zależy nam na czystości języka polskiego – odpisała pani Agnieszka.
Źródło: Facebook
chamstwo dyktuje modę.
dobry hotel, bez bachorów!! można wypocząć! super!
Hotel nie powinien przepraszać. Wybieram hotele bez bachorów.