Zamrożenie cen prądu i dodatek elektryczny stają się faktem. Po przyjęciu przez Sejm ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku wraz z trzydziestoma z siedemdziesięciu czterech poprawek Senatu spowoduje zamrożenie cen prądu oraz dodatek elektryczny dla gospodarstw domowych w przyszłym roku.
Dodatek elektryczny. Terminy wypłat i wnioski
Dodatek elektryczny w wysokości 1000 zł z przeznaczeniem dla gospodarstw domowych, dotyczyć ma tych, których główne źródło ogrzewania domu jest zasilane prądem (1500 zł, gdy w 2021 r. zużycie prądu przekroczyło 5000 kWh).
Wnioski można będzie składać w okresie od 1 grudnia 2022 r. do 1 lutego 2023 r. Wypłaty nastąpią najpóźniej do 31 marca 2023 r.
Dla kogo zamrożenie cen prądu?
Ceny prądu przez cały kolejny rok będą zamrożone na poziomie z 2022 r. Dotyczy to zużycia tylko w ilości określonej w limitach rocznego zużycia, które standardowo wynosi 2 MWh rocznie na gospodarstwo domowe. Natomiast 2,6 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami i 3 MWh w przypadku rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników.
Każda kilowatogodzina zużyta powyżej tego limitu ma być płatna według stawek taryf lub cenników obowiązujących w 2023 r.
Z ustawowego zamrożenia cen nie skorzystają ci odbiorcy, którzy wcześniej zawarli rynkowe umowy gwarantujące im stałą cenę za energię elektryczną w 2023 r.
Nagroda za zmniejszone zużycie prądu
Nagrodzeni zostaną także oszczędzający prąd jeżeli w okresie od 1 października 2022 a 31 grudnia 2023 r. zmniejszą swoje zużycie o co najmniej 10 proc. w porównaniu z okresem 1 października 2021 – 31 grudnia 2022 r. Nagrodą ma być upust na 2024 rok w wysokości 10% kosztów poniesionych na energię elektryczną z okresu październik 2022 – grudzień 2023. Ustawa zobowiązuje do tego dostawców energii.
Na to wszystko oraz na rekompensaty dla spółek energetycznych przeznaczono środki finansowe z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Ustawa nakłada obowiązek oszczędzania prądu na urzędy i inne instytucje działające w ramach administracji rządowej i samorządowej.
Hmm tu covid tam covid. Ale w rzeczywistości jakoś go nie widać. I kiedy tej cyrk się skończy w końcu!