Ostatnio głośno o rządowych planach stworzenia państwowej sieci sklepów spożywczych. W tym celu rząd może przejąć istniejące placówki handlowe, jak informuje Rzeczpospolita. Ministerstwo Aktywów Państwowych dzięki temu posunięciu chce prowadzić działalność dystrybucyjną planowanego holdingu spożywczego. W ten sposób państwo chce aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu kilku rynków przetwórstwa produktów rolno-spożywczych, dlatego ta sieć musi być odpowiednio duża.
Urzędnicy nie chcą budować od podstaw sieci dystrybucji. Planują ją przejąć czy przez wykup, czy nacjonalizację na podstawie odrębnego aktu prawnego nie wiadomo. Podobnie, jak nie wiadomo, kiedy taka operacja zostanie przeprowadzona. W czerwcu ma zostać ogłoszona strategia samego holdingu.
Jeśli sieć nie będzie nastawiona na zysk, może mieć znaczący wpływ na polski rynek spożywczy, szczególnie w małych miejscowościach.
Czy powstanie państwowej sieci sklepów spożywczych to dobry pomysł? W jaki sposób należałoby ukształtować taką sieć, żeby nie było powtórki z historii PRL-u? Czy będzie taniej? Czy sieć ma szansę wpłynąć na kształtowanie cen żywności? Na razie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Zachęcamy do dyskusji.
Nie ważne kto by to zrobił ale bym to poparł bo niestety ale większość sklepów w Polsce to zagraniczne hipermarkety które sprowadzają towar jaki chcą i oznaczają jako polski
No to jeszcze czekam na reaktywacje PGR, GS itp.
Komuniści z pisu robioną co mogą by cofnąć czas do okresu PRLu….. Nie poszło im z telerankiem może uda im się przywrócić kolejny relikt komunizmu w Polsce.
Na szczęście dziś już twierdzą, ze oni nie mieli takich planów. Przez noc przemyśleli sprawę albo stwierdzili, że przed wyborami prezydenckimi nie ma co jątrzyć ludzi i podejrzewam, że to raczej to drugie.
Do tematu wrócą po wyborach.
Nie tylko z telerankiem im nie wyszło.
Przejechali się na radiowej „Trójce” i piosence Kazika i to nieźle się przejechali
Chodzi o to, że bedzie jak w PRLu. Wcale nie oznacza to, ze bedzie taniej. A jeśli nawet to pod warunkiem, że będzie dotacja. Jak wiadomo rzad ma pieniadze ale nie swoje tylko podatników.
Krok po kroku dążymy do powrotu socjalizmu, w nastepstwie do komunizmu.
Zabrać ludziom wszystko co mozliwe a nastepnie czesć z tego dać niektorym jako dar partii.
W konstytucji napisano, że w Polsce prowadzi się gospodarke rynkową. To nie bedzie gospodarka rynkowa.
Nic dodać, nic ująć.Zbliżamy się coraz bardziej do jednego z azjatyckich państw, a mianowicie do Korei Północnej.
Cenzura, propagandowe media jedynej słusznej partii wychwalające rząd, zakłamanie najnowszej historii, gospodarka scentralizowana, zawładnięcie przez jedyną słuszną partię wymiaru sprawiedliwości teraz już w całości, upolitycznienie policji i zrobienie z policjantów funkcjonariuszy reżimowych. Ech, tu epopeję można by pisać.