Nowa definicja przypadku Covid-19, która właśnie zaczęła obowiązywać, prawdopodobnie spowoduje natychmiastowy wzrost liczby zachorowań. Dlaczego? Bo teraz wystarczy zwykły kaszel, by zostać uznanym za chorego na Covid-19 (przypadek możliwy), a nie np. na grypę czy przeziębienie.
Oto definicja opublikowana na stronie Głównego Inspektora Sanitarnego:
DEFINICJA PRZYPADKU COVID-19 NA POTRZEBY NADZORU EPIDEMIOLOGICZNEGO NAD ZAKAŻENIAMI WIRUSEM SARS-CoV-2 (definicja z dnia 31.10.2020)
Kryterium diagnostyki obrazowej: Zmiany w obrazie radiologicznym płuc wskazujące na COVID-19.
Kryteria laboratoryjne: wykrycie kwasu nukleinowego SARS-CoV-2 z materiału klinicznego, wykrycie antygenu/ów wirusa SARS-CoV-2 z materiału klinicznego.
Kryteria epidemiologiczne: Każda osoba, która w okresie 14 dni przed wystąpieniem objawów, spełniała co najmniej jedno z następujących kryteriów: miała bliski kontakt z osobą, u której stwierdzono zakażenie SARS-CoV-2 (kontakt z przypadkiem potwierdzonym lub prawdopodobnym).
Jako bliski kontakt należy rozumieć: przebywanie w bezpośredniej bliskości (twarzą w twarz) z osobą chorą, w odległości mniejszej niż 2 m przez ponad 15 minut, bezpośredni kontakt fizyczny z osobą zakażoną wirusem SARS-CoV-2, bezpośredni kontakt bez środków ochronnych z wydzielinami osoby z COVID-19 (np. dotykanie zużytej chusteczki higienicznej, narażenie na kaszel osoby chorej), kontakt na pokładzie samolotu lub innych środków transportu zbiorowego obejmujący osoby zajmujące dwa miejsca (w każdym kierunku) od osoby z COVID-19; osoby towarzyszące w podróży lub sprawujące opiekę nad osobą z COVID-19, członkowie załogi obsługujący sekcję, w której znajduje się chory.
Uwaga: W przypadku ciężkich objawów u osoby z COVID-19 za bliski kontakt należy uznać wszystkich pasażerów znajdujących się w sekcji lub na pokładzie środka transportu, w której ta osoba przebywała, a w przypadku jej przemieszczania się pośrodku transportu na całym jego pokładzie.
Personel medyczny lub inna osoba bezpośrednio opiekująca się chorym z COVID-19 lub osoba pracująca w laboratorium bezpośrednio z próbkami osób z COVID-19 bez odpowiedniego zabezpieczania lub w przypadku gdy doszło do uszkodzenia stosowanych środków ochrony osobistej, lub w przypadku stwierdzenia ich nieprawidłowego zastosowania.
2) przebywała (jako pensjonariusz) lub była członkiem personelu w placówce opiekuńczej/opieki długoterminowej, w której potwierdzono transmisję COVID-19.
Klasyfikacja przypadku
A Przypadek możliwy – Każda osoba spełniająca kryteria kliniczne
B Przypadek prawdopodobny – Każda osoba spełniająca kryterium kliniczne oraz kryterium epidemiologiczne, lub każda osoba spełniająca kryterium kliniczne w postaci utraty węchu o nagłym początku i/lub utraty lub zaburzenia smaku o nagłym początku oraz każda osoba spełniająca kryterium diagnostyki obrazowej
C Przypadek potwierdzony – każda osoba spełniająca kryterium laboratoryjne przypadku potwierdzonego
Uwaga: diagnostyka laboratoryjna powinna być przeprowadzana w przypadku każdej osoby wykazującej objawy ostrej infekcji układu oddechowego (z uwzględnieniem kryteriów klinicznych podanych w definicji, jak również objawów mniej specyficznych: ból głowy, bóle mięśni, dreszcze, zmęczenie, wymioty i/lub biegunka) oraz dodatkowo na podstawie indywidualnej oceny lekarza zlecającego lub służb sanitarno-epidemiologicznych.
Nie długo to będzie tak , że ktoś ma rozwolnienie to ma kornowirusa. Szaleństwo !!! Obudzimy się z tego popłochu są różne choroby. Ludzie codziennie umierają tylko mają przepisana chorobę na covid. W tych czasach pozbyliśmy się nowotworow, białaczek, HIV,itp. Teraz panuję kornowirus naszacy koronę i popłoch ludzi.
Dokładnie covid przebił wszystkie inne choroby,na które umierają ludzie z braku dostępu do lekarza.Ale są covidovcy co wierzą we wszystko co w tv mówią,sa zastraszeni,i innym dokuczają,donosza jeden na drugiego.To jest chore co się dzieje,chory rząd.
Najgorsze jest to, że ludzie wierzą we wszystko jak leci co im serwuje TVP, nie tylko z covidem przeginają. Wszystkie ich wiadomości z d.py wzięte, a ludzie wszystko łykają jak pelikany.
Nie mówię, że covida nie ma, ale znacznie wzrosła śmiertelność na inne choroby, bo nie ma dostępu do lekarzy, ludzi karetkami wożą od szpitala do szpitala, bo nigdzie nie chcą przyjąć, ponieważ nie mają badań covidowych. Ludzie również się boją wzywać karetkę, bo się boją zarażenia. Istny cyrk.
No to pięknie: teraz już na 100% wyeliminowano przeziębienie i grypę z listy chorób, na które Polacy zapadają najczęściej przy takiej pogodzie jak jest obecnie.
Przerażające, a wszystko chyba po to, żeby mieć na co złożyć przyrost zakażeń, czyli na protesty.
TVP w swoich dziennikach (nie to nie pomyłka w TVP to są teraz dzienniki a nie wiadomości) będą mieli używanie.
Bo to chodzi tylko o statystyki,covid ma duży marketing,ktos zbije fortunę na tym wszystkim.Teraz jest okres grypy,przeziebien,anginy ale już tych chorób nie ma tylko covid.Celem rządu i tv jest codzienne zastraszanie ludzi.Juz większość ma dość i chce żyć normalnie,bo na inne choroby nie mają się gdzie leczyć,ale są tacy co ciągle się boją i wierzą w to wszystko.