W mławskim szpitalu wdrożono procedury związane ze stwierdzeniem koronawirusa u jednego z pracowników administracji. Między innymi zamknięto przychodnie, mieszczące się w budynku, gdzie pracował zakażony COVID-19 mężczyzna.
Dyrektor mławskiego szpitala Waldemar Rybak również poddał się badaniom na koronawirusa. Dziś 31 lipca o godzinie 11:00 w rozmowie przeprowadzonej z redakcją portalu Nasza Mława (podobnie, jak wczoraj szefowa sanepidu) potwierdził, że jednym z pracowników administracji ma dodatni wynik na obecność koronawirusa. Wdrożył procedury oraz badania.
- Dlatego już w dniu wczorajszym pobrano wymazy do badań od 48 pracowników szpitala. Nie tylko tych, z którymi stykał się osobiście zarażony, ale także pośrednio. Ja sam też poddałem się tym badaniom. Wyniki mają przyjść dziś wieczorem lub jutro rano. Jeżeli nie zostanie wykryty żaden inny przypadek, budynki od jutra będą dostępne, a w poniedziałek normalnie będą funkcjonować poradnie, które się w nich znajdują – informuje dyrektor Rybak
Wczoraj także po otrzymaniu informacji o tym, że jeden pracownik jest zakażony oraz rozmowie telefonicznej z nim dyrektor ustalił, w jakich pomieszczeniach przebywał i gdzie się przemieszczał na terenie obiektów szpitalnych.
Mężczyzna ten – jak twierdzi dyrektor – nie wchodził do budynku szpitala. Przebywał tylko na terenie obiektów administracyjnych. Wszystkie te miejsca zostały odkażone, by nie było możliwości rozszerzenia się choroby na terenie budynku.
Premier Morawiecki, 1 lipca 2020 roku: „Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii i to jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie”
Koronawirus znany jest od lat. Szkoda że teraz dopiero taka panike sieją. Powodował już dawno górną zapalenie dróg oddechowych i jakoś nikt nic na ten temat nie mówił
U co niektórych powinni stwierdzić korona świrusa.
Mam pytanie, co do chwii uzyskania wynikow czy pracownicy szpitala i ich rodziny sa obiete nadzorem epidemiologicznymi. Jeśli tak to na pewno tegi nie przestrzegaja moi sasiedzi.
Wystarczy telefon do sanepidu i problem rozwiązany
W szpitalu nie leżą osoby zarażone covid z powiatu mlawskiego,pewnie bezobjawowo przechodzą,ale testy mogą dawać fałszywie dodatni wynik.
Testy są niewiarygodne,daja błędne wyniki. Z nam osobiście panią z Zuromina,ktora była na oddziale rehabilitacji i wynik wyszedł pozytywny,ze ma KORONAWIRUS.Czula się świetnie,zadnych objawów,po kilku dniach wynik negatywny,nie miała wirusa tylko stwierdzili że błędny był pierwszy wynik.I tak jest wszędzie,ludzie są zastraszeni a nie ma czym.Wirus wogule nie jest groźny.
Guzik prawda. Właśnie przez takie głupie myślenie nie pozbędziemy się epidemi?!!
Prawda prawda,testy są fałszywie dodatnie,wiem coś o tym.Dopoki będzie PIS to epidemia będzie,bedzie strach i panika.To co rozdali muszą odzyskać,bo liczą się tylko pieniądze.Jest stan wyjątkowy?nie ma to wszystkie zakazy są bezprawne.
Ktoś robi wielkie zamieszanie a procedury muszą być wdrażane. Myślę, że p.dyrektor wie o co chodzi. Każda sprawa ma drugie dno.
Pracownik administracji nie wchodził do szpitala ale z pewnością pracownicy szpitala wchodzili do budynku administracji i co wtedy? Co z pracownikami medycznymi i pacjentami? Jakie tu kroki podjął dyrektor?
Odpowiadam Mławiance oraz wszystkim zainteresowanym: W ramach podjętych procedur ustalone zostały wszystkie osoby, które mogły mieć kontakt z osobą zakażoną, stąd tak duża liczba osób wytypowanych do badania. Pozdrawiam, Waldemar Rybak – dyrektor Szpitala.
W tej dyskotece wykryto juz 53 przypadki zarażęnia a własciciel tego przybydku
Explosion Borkowo To jest już oczywiste dla każdego, kto przejrzał statystyki zgonów i zachorowań z ostatnich kilku lat na świecie i poświęcił choć trochę czasu, żeby poczytać opinie lekarzy i wirusologów. Ta „koronaściema” jest już nie do obrony. Virus jest ale nie powoduje więcej zachorowań i zgonów od zwykłej grypy. Nie dajcie robić z siebie idiotów. Nie ma żadnej pandemi!
No bo nie ma pandemii,to jest polityka,lekarze siedzą cicho a politycy spekuluja