COVID-19. „Przynajmniej połowa uczniów musi mieć normalne nauczanie”

Sprawdzamy, jak mławskie szkoły średnie poradziły sobie z przejściem na tryb hybrydowy. Tak jak we wszystkich powiatach (w związku z pandemią SARS-COV-2) oznaczonych kolorem żółtym w powiecie mławskim od poniedziałku 19 października w szkołach średnich prowadzona jest nauka w trybie hybrydowym.

 

Jak jest zorganizowana nauka, zapytaliśmy 19 października Bożenę Tomkiel dyrektor wydziału edukacji mławskiego starostwa.

–

Przyjęliśmy zasadę, że w tej części są uczniowie klas maturalnych. Druga część uczniów może to być klasa albo dwie lub jedenaście na dwadzieścia dwie ma nauczanie zdalne przez okres tygodnia. W kolejnym tygodniu następuje zmiana ci, co byli w domach uczą się w szkole i na odwrót oczywiście z wyjątkiem uczniów klas maturalnych, którzy, do kiedy będzie to możliwe, uczyć się będą w szkołach. Szczegóły, która klasa kiedy uczy się zdalnie ustala bezpośrednio dyrektor – informuje portal Nasza Mława dyrektor Bożena Tomkiel.

W Zespole Szkół nr 3 gdzie są klasy wielozawodowe, uczniowie mają obowiązek uczestniczyć w zajęciach praktycznych odbywanych na terenie zakładów pracy.

Czy mławskie szkoły średnie są przygotowane na ewentualne prowadzenie nauki tylko w trybie zdalnym?

– Wiosną szkoły sobie poradziły, teraz również są przygotowane na taki scenariusz. Dodatkowo zespoły szkół we wrześniu dostały pracownie komputerowe, by być sprzętowo zabezpieczonym. Nauczyciele podczas nauczania zdalnego mogą prowadzić lekcje bezpośrednio ze szkoły, chyba że ustalą z dyrektorem, że będą to robić z domowego sprzętu – stwierdza dyrektor. Wyraziła też nadzieję, że uda się uniknąć całkowitego zawieszenia zajęć na terenie szkół.