Po zaniechaniu kursowania autobusów firmy Mobilis starostwo musi zorganizować na nowo transport publiczny w powiecie. Do rozpoczęcia roku szkolnego pozostało 2 tygodnie, wydano 7 zezwoleń, a ponad 40 jest w procedurze ich wydawania. Uczniowie obecnie nie zdobędą informacji, jak dojechać do szkół.
Jeszcze nie wiadomo z których przystanków będzie można dojechać, o której, za ile i gdzie kupić bilet miesięczny?
Temat dojazdu uczniów do szkół poruszany był na sesji rady powiatu. Niewiele wiadomo.
– Transport będą realizowały trzy firmy: Olsztyński Bus 3 kursy, Fabisiak – 9 kursów i Firma Państwa Czaplickich z Przasnysza około 30 kursów. Na chwile obecną wydane jest 7 zezwoleń na 6 kursów. Jest pewna niepewność, nie do końca śpię spokojnie czy to wszystko o da się spiąć i dokończyć te procedury administracyjne i czy zdążymy wydać zezwolenia. Zrobimy wszystko by tak się stało i by na początku września transport publiczny był na poziomie tego z września 2018. Osobiście tą sprawą się zajmuję – zapewniał starosta Jerzy Rakowski.
Procedury o których mówił są bardzo skomplikowane dlatego okres dwóch miesięcy wakacji na zorganizowanie praktycznie od zera komunikacji autobusowej na terenie powiatu jest bardzo krótkim czasem.
W efekcie starosta zwraca się do uczniów by śledzili stronę starostwa lub inne środki masowego przekazu w których na bieżąco będą podawane informacje o kursowaniu autobusów na terenie powiatu mławskiego.
Zarówno informowanie o kursowaniu, jak i sprzedaży biletów leży po stronie firm realizujących poszczególne kursy, ale w związku z tą nietypową sytuacją radny Marek Linkowski zaapelował by szkoły włączyły się w akcje informowania uczniów, gdy tylko odpowiednie informacje do nich wpłyną. Chodzi tu o rozkłady jazdy, ceny pojedynczych biletów i biletów miesięcznych, miejsca ich zakupu oraz dokumenty jakie uprawniają uczniów do ulg u poszczególnych przewoźników. Tak by 2 września zainteresowani mieli te informacje.
Do ON: czemu ty nie startujesz, zapewne byłoby cudownie, wszystko zorganizowane w godzinę, żadnych problemów. Po co krytykować wziąć się samemu do pracy i pokazać „nieudacznikom” jak się pracuje. Po co strzępić język i się denerwować?. pozytywna
Sam jesteś nieudacznikiem [WYMODEROWANO] człowieka. To są ludzie po studiach, bardziej wykształceni od ciebie [WYMODEROWANO].
Dla urzędnika zorganizowanie przejazdów to jest potworny problem. Każdy przedsiębiorca rozwiązał by taką sprawę w kilka godzin a urzędnik potrzebuję kilku miesięcy. Dlaczego? Bo to są nieudacznicy a płaci im się za godziny a nie za rozwiązywanie spraw. Dlatego na radnych, posłów, senatorów czy też stanowiska urzędnicze, pchają się ludzie którzy nic w życiu nie potrafią czyli poprostu życiowe fajtłapy.